Rozwód z orzekaniem o winie czy bez? Rozwód a świadczenia alimentacyjne dla byłego małżonka.

Czasami przepełnieni goryczą i smutkiem po rozpadzie małżeństwa zastanawiamy się czy przypadkiem nie wystąpić o rozwód domagając się winy naszego (jeszcze) współmałżonka. Jest to jedna z naczelnych kwestii przy sprawach rozwodowych.  Ma to ogromne znaczenie w kwestii samego  przebiegu sprawy, czasu jej trwania oraz konsekwencji w przyszłości.
Rozwód bez orzekania o winie może zostać orzeczony na pierwszej czy też drugiej rozprawie, jeżeli na jego skutek nie ucierpi dobro wspólnych małoletnich dzieci. Rozwód bez orzekania o winie jest najszybszym i stosunkowo najwygodniejszym rozwiązaniem. Orzekany jest w przypadku, gdy oboje małżonków wyrazi zgodę na takie rozwiązanie. Warto pamiętać, że rozwód sam w sobie jest bardzo trudny dla wszystkich osób, których dotyczy. Nadzieje w małżeństwo pokładane były zarówno przez małżonków, dzieci, rodzinę. To rudne decyzji i trudny czas dla wielu osób. Warto się wówczas zastanowić co tak naprawdę jest ważne czy osobista satysfakcja czy też niczym nie zakłócony przebieg sprawy. W przypadku kiedy pomiędzy małżonkami nie ma porozumienia co do rozwodu i występuje sprzeciw od wystąpienia o rozwód bez orzekania o winie konieczne jest wykazanie, kto ponosi winę za rozpad związku.
Rozwód z orzekaniem o winie wymaga odpowiednich przesłanek. Zazwyczaj są nimi zdrada, przemoc w stosunku do współmałżonka i rodziny, niezaspokajanie potrzeb rodziny. Sprawy te trwają dłużej. Konieczne jest przeprowadzenie całego postępowania dowodowego w takiej sytuacji. Dodatkowe komplikacje występują gdy w grę wchodzi podział majątku, wysokość alimentów czy ustalenie opieki nad małoletnimi dziećmi. Ale należy pamiętać, iż jeżeli dochodzi do sytuacji, gdzie rzeczywiście współmałżonek zawinił to warto rozważyć orzeczenie o winie z różnych względów.
Wina jednego z małżonków ma przede wszystkim kluczowe znaczenie przy kwestii świadczeń alimentacyjnych między stronami. Strona, która nie została uznana wyłącznie winną rozkładu pożycia małżeńskiego może żądać alimentów od byłego małżonka kiedy znajdzie się w niedostatku. Za niedostatek przyjmuje się stan, w którym uprawniony nie ma żadnych lub nie ma dostatecznych własnych środków utrzymania, które mogłyby zaspokoić jego usprawiedliwione, a nie tylko niezbędne potrzeby. Poza tym, konieczne jest, by osoba taka nie potrafiła uzyskać środków utrzymania, przestrzegając zasad prawidłowego gospodarowania oraz przy wykorzystaniu wszelkich swych sił umysłowych i fizycznych.
Jeśli sąd nie orzekł o wyłącznej winie jednego z małżonków obowiązek alimentacyjny istnieje między małżonkami przez pięć lat od rozwodu. W sytuacji, gdy rozwód został orzeczony z wyłącznej winy drugiego małżonka i pociągnął za sobą istotne pogorszenie sytuacji małżonka niewinnego, nie musi on udowadniać, że znajduje się w niedostatku. Wystarczy jedynie wykazanie różnicy między sytuacją niewinnego małżonka po rozstaniu, a sytuacją, w jakiej znajdowałby się małżonek, gdyby do rozwodu nie doszło i gdyby małżonkowie kontynuowali pożycie. W tym przypadku wystarczy pogorszenie sytuacji materialnej, nie zaś niedostatek.
Strona  uznana za wyłącznie winną rozpadu pożycia małżeńskiego nie może żądać alimentów na siebie od małżonka uznanego za niewinnego. Gdy rozwód został orzeczony z wyłącznej winy jednego z małżonków, nie ma czasowego ograniczenia trwania obowiązku alimentacyjnego.
Ponadto, w pewnych okolicznościach orzekanie o winie może stanowić ważny powód do żądania ustalenia nierównych udziałów przy podziale majątku wspólnego, jak również w uzyskaniu eksmisji w sprawie rozwodowej.
Zarówno w sytuacji wystąpienia do sądu o rozwód z orzekaniem o winie, a także w przypadku rozwodu bez orzekania o winie, w trakcie trwania sprawy sądowej można zawsze zmienić stanowisko aż do uzyskania prawomocności wyroku.

adw. Małgorzata LEWANDOWSKA

ML_29

Małgorzata Lewandowska jest adwokatem wpisanym na listę adwokatów Izby Adwokackiej w Warszawie. Ukończyła Wydział Prawa w Wyższej Szkole Prawa i Administracji w Warszawie oraz Studia Doktoranckie w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.