Kancelaria Adwokacka Małgorzata Lewandowska
  • O KANCELARII
    • ADWOKACI
    • WSPÓŁPRACOWNICY
    • ZASADY ROZLICZEŃ
  • OFERTA
    • PRAWO CYWILNE
    • UPADŁOŚĆ KONSUMENCKA
    • DLA FRANKOWICZA
    • PRAWO RODZINNE
    • PRAWO PRACY
    • OCHRONA DANYCH OSOBOWYCH
    • PRAWA CZŁOWIEKA
  • KONTAKT
  • BLOG
  • O KANCELARII
    • ADWOKACI
    • WSPÓŁPRACOWNICY
    • ZASADY ROZLICZEŃ
  • OFERTA
    • PRAWO CYWILNE
    • UPADŁOŚĆ KONSUMENCKA
    • DLA FRANKOWICZA
    • PRAWO RODZINNE
    • PRAWO PRACY
    • OCHRONA DANYCH OSOBOWYCH
    • PRAWA CZŁOWIEKA
  • KONTAKT
  • BLOG

Sprawy Ważne

Kredyt hipoteczny - spełnienia marzeń czy pętla na szyję?

26/7/2017

0 Komentarze

 
                   Kto z nas nie pamięta jakim rarytasem były kredyty mieszkaniowe, te udzielane tak mniej więcej do II połowy 2010 r. Niemal wszyscy wówczas chcieli i mogli kupować mieszkania, domy. Sama pamiętam jak deweloperzy sprzedawali mieszkania tylko na planach, ponieważ fizycznie nie było nawet w ziemi fundamentów budynków. To nikogo jednak nie zniechęcało. Na mieszkania zapisy były w kolejkach. Wygrywał ten, kto zdecydował się pierwszy. Budynki stawiane przez deweloperów rosły jak grzyby po deszczu, ludzie, zwłaszcza młodzi mieli perspektywę swojego wymarzonego M, banki udzielały kredytów niemal wszystkim, gospodarka napędzana była przez sprzedaż mieszkań. Wszyscy byli szczęśliwi – bynajmniej na tamten moment.
                Banki udzielały kredytów mieszkaniowych tzw. kredytów hipotecznych masowo w latach 2003-2011. Były to kredyty powiązane z kursem waluty obcej. Taka sytuacja dotyczyła przede wszystkim Franka Szwajcarskiego (CHF). W latach 2005- 2008 kredyty hipoteczne, a zwłaszcza te powiązane z kursem waluty obcej (CHF) stanowiły większość kredytów hipotecznych udzielanych konsumentom na zakup mieszkań (cele mieszkaniowe).
               Można jako przykład powołać się na raport przedstawiony przez Związek Banków Polskich: w roku 2008 ze wszystkich udzielonych kredytów hipotecznych niemal 70 % było powiązanych z  walutą CHF, a około 30 % ze Złotym Polskim. Zgoła odmiennie kształtowało się to w roku 2010 albowiem ¾ udzielonych kredytów było kredytami złotowymi, natomiast 1/5 udzielonych kredytów to kredyty udzielone w euro, pozostała marginalna w porównaniu do lat ubiegłych wartość to kredyty powiązane z CHF.
                   Można byłoby się zastanowić z jakiego powodu wszyscy chcieli kredytów powiązanych z kursem waluty obcej. Odpowiedz jest jedna – ponieważ były one znacznie niżej oprocentowane aniżeli kredyty złotowe. Przekładało się to bezpośrednio na wysokość raty spłaty kredytu. Niższe oprocentowanie = niższa rata. Powodowało to okoliczność, że kredytobiorca mógł w zasadzie wziąć wyższy kredyt tzn. na wyższą kwotę, aniżeli przy kredycie udzielanym w złotówkach. Taka okoliczność przekładała się też bezpośrednio na zdolność kredytową. Mimo stosunkowo niskich dochodów w wielu przypadkach kredytobiorca posiadał zdolność regulowania bieżących spłat kredytu. Wszystko to rosło jak bańka mydlana, rosło i rosło, aż w końcu nastąpił wielki boom na rynku kredytów hipotecznych.
                 Sytuacja ta miała bezpośrednie przełożenie na wzrost cen nieruchomości. Po tym już nie tak łatwo można było kredyt w banku otrzymać, banki dla zabezpieczenia zaczęły wymagać większych wkładów własnych bądź też innych pieniężnych gwarancji.
                Dlaczego zatem banki, jak napisałam wyżej udzielały kredytów przede wszystkim we Franku Szwajcarskim. Kredyty takie mogły mieć niższe oprocentowanie, a to wiązało się z odpowiedzią na zwiększony popyt na rynku kredytów na cele mieszkaniowe. Wyjaśnić jednak trzeba, że banki, które udzielały tych kredytów nie dysponowały odpowiednimi rezerwami walutowymi, aby właśnie w obcej walucie udzielać kredytu. Przede wszystkim jednak, prawie nikt w Polsce tak naprawdę nie potrzebował na zakup nieruchomości waluty obcej. Mieszkania i domy były sprzedawane za złotówki i wszyscy takiej właśnie waluty potrzebowali. Bank oferował niższe oprocentowanie kredytobiorcom, właściwe dla waluty obcej, przez co zainteresowanie takim produktem rosło.
               Frankowicze jednak, zdaje się ze szczęścia, że mogą pozwolić sobie na swoje m przez duże M nie przewidzieli ,że bardzo szybko kurs waluty podwyższy się o 100 %. I po tym też czasie z wielkiej radości przyjdą wielkie łzy. (cdn)
0 Komentarze

Świadczenia na dzieci

25/7/2017

0 Komentarze

 
               Zgodnie z Ustawą z dnia 28 listopada 2003 roku o świadczeniach rodzinnych (Dz.U.2003 Nr 228 poz.2255) Art. 2. Świadczeniami rodzinnymi są: zasiłek rodzinny i dodatki do zasiłku rodzinnego, świadczenia opiekuńcze: zasiłek pielęgnacyjny, specjalny zasiłek opiekuńczy i świadczenie pielęgnacyjne, zapomoga wypłacana przez gminy, świadczenia wypłacane przez gminy, jednorazowa zapomoga z tytułu urodzenia się dziecka oraz świadczenie rodzicielskie.

             Zasiłek rodzinny powstał by wspomóc rodziny finansowo. Ma on na celu częściowo pokryć wydatki na utrzymanie dziecka. Prawo do tego zasiłku mają rodzice lub jeden rodzic bądź opiekun prawny dziecka; opiekun faktyczny dziecka czyli osoba, która faktycznie zajmuje się dzieckiem i wystąpiła z wnioskiem do sądu rodzinnego o przysposobienie dziecka oraz osoba ucząca się tj. osoba pełnoletnia, która nie jest na utrzymaniu rodziców. Prawo do zasiłku przysługuje rodzicom, rodzicowi, opiekunowi prawnemu oraz faktycznemu opiekunowi do skończenia przez dziecko 18 roku życia lub w czasie jego nauki w szkole, jednak nie dłużej niż do 21 roku życia, a także do 24 roku życia, jeżeli uczy się w szkole lub w szkole wyższej i legitymuje się orzeczeniem o umiarkowanej lub znacznej niepełnosprawności. Natomiast osobie uczącej się w szkole lub w szkole wyższej przysługuje prawo do zasiłku rodzinnego, nie dłużej jednak niż do 24 roku życia. Przyznawanie tego świadczenia uzależnione jest od wysokości dochodu rodziny, nie może ono przekraczać, w przeliczeniu na jedną osobę 504 zł. W przypadku rodziny z dzieckiem legitymującym się orzeczeniem o umiarkowanej bądź znacznej niepełnosprawności, dochód na jednego członka rodziny nie może przekraczać 583 zł. Wysokość zasiłku rodzinnego natomiast jest uzależniona od wieku dziecka. Mianowicie zasiłek jest przyznawany miesięcznie i wynosi 44 zł na dziecko do maksymalnie 5 roku życia, 56 zł na dziecko między 5, a 18 rokiem życia i 65 zł na dziecko między 18, a 24 rokiem życia. Do zasiłku rodzinnego przysługują również dodatki z tytułu: urodzenia się dziecka, opieki nad dzieckiem w czasie korzystania z urlopu wychowawczego, samotnego wychowywania dziecka, kształcenia i rehabilitacji dziecka niepełnosprawnego, rozpoczęcia roku szkolnego, podjęcia przez dziecko nauki w szkole poza miejscem zamieszkania.
Dodatek z tytułu urodzenia się dziecka przysługuje matce lub ojcu, a także opiekunowi prawnemu dziecka. Może być on przyznany również opiekunowi faktycznemu dziecka do ukończenia przez nie roku, jeżeli nie został przyznany rodzicom lub opiekunowi prawnemu dziecka. Dodatek ten ma charakter jednorazowy i wynosi 1000 zł na każde dziecko urodzone przy jednym porodzie lub na każde przysposobione dziecko.
Dodatek z tytułu opieki nad dzieckiem w okresie korzystania z urlopu wychowawczego jest przyznawany matce lub ojcu, opiekunowi faktycznemu albo opiekunowi prawnemu, jeżeli dziecko pozostaje faktycznie pod jego opieką i jest on uprawniony do urlopu wychowawczego, nie dłużej jednak niż przez 24 miesiące w przypadku jednego dziecka, 36 miesięcy w przypadku opieki nad więcej niż jednym dzieckiem urodzonym podczas jednego porodu oraz 72 miesiące, jeżeli sprawuje opiekę nad dzieckiem niepełnosprawnym. Dodatek jest wypłacany miesięcznie w wysokości 400 zł.
Dodatek z tytułu samotnego wychowywania dziecka przysługuje samotnie wychowującym dziecko matce lub ojcu, opiekunowi faktycznemu bądź opiekunowi prawnemu, jeżeli drugi rodzic nie płaci alimentów, gdyż nie żyje, jest skazany lub powództwo o ustalenie alimentów od drugiego rodzica zostało oddalone. Dodatek ten przysługuje również osobie uczącej się, której rodzice nie żyją. Wysokość  dodatku wynosi 170 zł miesięcznie na dziecko, ale nie więcej niż 340 zł na wszystkich dzieci. W przypadku dziecka niepełnosprawnego, kwotę dodatku zwiększa się o 80 zł. Dodatek z tytułu wychowania dziecka w rodzinie wielodzietnej przysługuje matce lub ojcu, opiekunowi faktycznemu lub opiekunowi prawnemu w wysokości 50,00 zł na trzecie i następne dziecko.
Dodatek z tytułu kształcenia i rehabilitacji dziecka niepełnosprawnego przysługuje wszystkim czterem uprawnionym grupom, a także osobie uczącej się na pokrycie zwiększonych wydatków związanych z kształceniem i rehabilitacją dziecka niepełnosprawnego w wieku od 16 do 24 roku życia. Wypłacany jest miesięcznie w wysokości 50,00 zł na dziecko do 5 roku życia oraz 70 zł na dziecko między 18, 24 rokiem życia.
Dodatek z tytułu rozpoczęcia roku szkolnego przysługuje wszystkim uprawnionym grupom, również na dziecko rozpoczynające roczne przygotowanie przedszkolne. Jest wypłacane raz w roku w wysokości 100,00 zł na dziecko. Dodatek z tytułu podjęcia przez dziecko nauki w szkole poza miejscem zamieszkania, również przysługuje wszystkim uprawnionym. Jeżeli dziecko z tego powodu przeprowadza się do innej miejscowości to dodatek wynosi 80 zł miesięcznie na dziecko, jeżeli musi dojeżdżać wysokość dodatku wynosi 40 zł miesięcznie na dziecko. Dodatek jest wypłacany przez okres 10 miesięcy tj. od września do czerwca następnego roku. 

                 Zasiłek pielęgnacyjny przyznaje się w celu częściowego pokrycia wydatków związanych z konieczności zapewnienia opieki i pomocy innej osoby w związku z niezdolnością do samodzielnej egzystencji. Zasiłek ten przysługuje dziecku niepełnosprawnemu, osobie niepełnosprawnej w wieku powyżej16 lat oraz osobie, która ukończyła 75 lat. Wysokość zasiłku pielęgnacyjnego wynosi 144 zł miesięcznie. 

        Specjalny zasiłek opiekuńczy przysługuje osobom, na których ciąży obowiązek alimentacyjny, a także małżonkom, jeżeli nie podejmują zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej albo rezygnują z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej w celu sprawowania stałej opieki nad dzieckiem niepełnosprawnym. Specjalny zasiłek opiekuńczy jest wypłacany co miesiąc w wysokości 520 zł.

                Świadczenie pielęgnacyjne z tytułu rezygnacji z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej przysługuje matce lub ojcu, opiekunowi faktycznemu, osobie będącej rodziną zastępczą oraz  innym osobom, na których ciąży obowiązek alimentacyjny. Zasiłek pielęgnacyjny jest przyznawany, jeżeli niepełnosprawność osoby wymagającej opieki powstała nie później niż do ukończenia przez nią 18 roku życia lub w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej, jednak nie później niż do 25 roku życia. Wysokość świadczenia pielęgnacyjnego wynosi 1300 zł na miesiąc.

              Jednorazowa zapomoga z tytułu urodzenia dziecka przyznaje się raz za urodzenie żywego dziecka w wysokości 1000 zł na jedno dziecko. Przysługuje ona matce lub ojcu dziecka, opiekunowi prawnemu albo opiekunowi faktycznemu, jeżeli dochód w przeliczeniu na jedną osobę nie przekracza 1922 zł. Wniosek o wypłatę jednorazowej zapomogi składa się w terminie 12 miesięcy od urodzenia dziecka, a w przypadku gdy wniosek dotyczy dziecka objętego opieką prawną, faktyczną albo dziecka przysposobionego, w terminie 12 miesięcy od objęcia opieki nie później niż do ukończenia przez dziecko 18 roku życia.
 
              Świadczenie rodzicielskie przysługuje matce lub ojcu, opiekunowi faktycznemu, rodzinie zastępczej oraz osobie, która przysposobiła sobie dziecko w wieku do 7 lat lub dziecko w wieku do 10 lat wobec, którego odroczono obowiązek szkolny. Świadczenie rodzicielskie przysługuje przez okres:  52 tygodni w przypadku urodzenia, przysposobienia lub objęcia opieką jednego dziecka, 65 tygodni – dwoje dzieci, 67 tygodni – troje dzieci, 69 tygodni – czworga dzieci oraz 71 tygodni – pięciorga i więcej. Świadczenie jest wypłacane miesięcznie i wynosi 1000 zł.

0 Komentarze

Prosta instrukcja – jak odzyskać niepłacone alimenty po zmianach w maju 2017 r.

23/7/2017

0 Komentarze

 
          Dobre prawo to takie,  które można egzekwować, i skoro dziecku – na skutek wyroku albo ugody jeden z rodziców winien płacić alimenty, to tak właśnie powinno być. Podkreślam powinno - ale nie jest. Według danych BIG Info Monitor z lutego 2017 r. od płacenia alimentów w Polsce uchyla się około 299 tysięcy osób, a łączna kwota zadłużenia alimentacyjnego wynosi około 10,1 miliardów złotych.
 
         Nie zamierzam tutaj obsypywać epitetami „niealimenciarzy” i niealimenciarki” ponieważ szkoda na takich i mojej energii i miejsca w tym artykule. Zamierzam natomiast, tym wszystkim rodzicom, którzy samodzielnie zmagają się z wychowaniem swoich dzieci podpowiedzieć co powinni zrobić alby po najnowszych zmianach kodeksu karnego mogli wyegzekwować alimenty. A, że w przeważającej części są to kobiety to odnoszę się tutaj w szczególności do matek, jednak jest to również instrukcja dla samodzielnych ojców.
 
          W zakresie niealimentacji (tak się nazywa przestępstwo niepłacenia alimentów) 31 maja 2017 r. zmienił się art. 209 Kodeksu Karnego. I co się tak naprawdę zmieniło?
 
          No więc, przede wszystkim: niepłacący alimentów jeśli zalega z ich spłatą przynajmniej przez 3 miesiące podlega karze grzywny, ograniczenia wolności alb pozbawienia wolności do roku. Kto natomiast nie płacąc alimentów j.w. dodatkowo naraża dziecko na niemożność (czyli niemożliwość) zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych podlega zaostrzeniu kary do lat 2. Co to oznacza w praktyce „niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych”? Otóż, ma to miejsce wówczas jeśli matka żyje skromnie i nie ma wokół siebie nikogo, kto pomagałby finansować dziecko (dziadków, ciotek wujków, etc) i na skutek takiego ubóstwa cierpi dziecko i jego potrzeby.
 
            Podkreślenia wymaga tutaj, że dla odpowiedzialności przy karze jednego roku pozbawienia wolności zarobki rodzica wychowującego dziecko nie mają znaczenia. Przy odpowiedzialności - 2 lat - trzeba wykazać, że nastąpiła "niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych" dziecka tzn., że matka będzie musiała np. okazać zaświadczenie o zarobkach.
 
         Od kary niepłacący może się uchronić jeśli w przeciągu 30 dni - od pierwszego przesłuchania- spłaci zadłużenie.
 
            Trzeba tutaj pamiętać o jednym, nowe przepisy obowiązują od maja tego roku. Jak wynika z uzasadnienia do projektu ustawy o najszerszym zastosowaniu ich z powodu przestępstwa niealimentacji będziemy mogli mówić najprędzej z początkiem września 2017 r. Wtedy bowiem miną te 3 miesiące niealimentacji – niealmentacji w nowym brzmieniu art.209 KK.
 
          Chociaż przepis przewiduje możliwość wszczynania takich postępowań przez organy pomocy społecznej lub „organ podejmujący działania wobec dłużnika” (trudno mi tutaj powiedzieć, co ustawodawca miał na myśli mówiąc o organach podejmujących działania wobec dłużnika) to rzeczywistość jest okrutna i jeśli sama/sam tutaj nie podejmiesz odpowiednich działań – nic się samo nie wydarzy. O co należy się w pierwszej kolejności postarać aby wszcząć sprawę przeciwko niepłacącemu:
1. Wyrok lub ugodę zasądzającą na rzecz dziecka alimenty,
2. Zaświadczenie, od komornika, o bezskuteczności egzekucji.
3. Zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa.
 
            Chciałabym tutaj wszystkich uczulić, że bardzo duże znaczenie ma treść i poprawność takiego zawiadomienia do prokuratury. Tym bardziej, że tutaj można jeszcze pociągnąć do odpowiedzialności karnej takiego „niealimenciarza” jeśli nie płacił przed majem 2017 r. To znaczy, że takie zawiadomienie dotyczące niepłacenia od 3 miesięcy ale również i dłużej można wystosować łącznie. Jest to jednak kwestia nieco skomplikowania i wymagająca wiedzy fachowej. Dobrze napisane zawiadomienie z ogromnym prawdopodobieństwem spowoduje wszczęcie postępowania karnego. Można również wystąpić w takim zawiadomieniu o środek zapobiegawczy np. w postaci zakazu opuszczenia kraju jeśli jest duże prawdopodobieństwo, że oskarżony wyjedzie. Co ma ogromne znaczenie? - kwestia ukrywania zarobków nijak się ma do odpowiedzialności karnej- trzeba to tylko odpowiednio umotywować, W tym celu zachęcam do zainwestowania w adwokata, co tak naprawdę oznacza zainwestowanie w swój święty spokój. Wszystkie osoby chętne zapraszam do kontaktu.


0 Komentarze

Urlop bezpłatny

18/7/2017

1 Komentarz

 

   Urlop bezpłatny jest  przerwą w wykonywaniu pracy, udzieloną na pisemny wniosek pracownika. W tym czasie ulegają zawieszeniu prawa i obowiązki pracownika jak i pracodawcy. Oczywiście Kodeks Pracy mówi o tym, że pracownik w okresie nie świadczenia pracy na rzecz pracodawcy (urlop wypoczynkowy) jest pod szczególną ochroną, czyli pracodawca nie może go zwolnić w tym czasie. Zwolnienie takie może być obligatoryjne, bądź fakultatywne. Obligatoryjne ma miejsce wtedy, gdy pracownik zostaje powołany do pełnienia funkcji z wyboru w związkach zawodowych poza zakładem pracy, pracownikowi wybranemu do Sejmu lub Senatu na okres sprawowania mandatu, pracownikowi powołanemu do odbycia ćwiczeń wojskowych lub pełnienia okresowej służby wojskowej, młodocianemu. Pracodawca jest zobowiązany udzielić urlopu na okres wskazany przez organizacje. Fakultatywne, czyli urlop bezpłatny na pisemny wniosek pracownika. Prawo do urlopu bezpłatnego ma każdy pracownik zatrudniony na podstawie umowy o pracę. Długość takiego urlopu określa pracownik we wniosku składanym do pracodawcy. Oczywiście pracodawca nie ma obowiązku zgodzenia się na podany czas urlopu, w takim przypadku długość zwolnienia ze świadczenia pracy, ustala się w drodze porozumienia stron ( pracodawcy i pracownika).

     Udzielenie urlopu bezpłatnego zależy od porozumienia pomiędzy pracownikiem, a pracodawcą. Jeśli z inicjatywą udzielenia urlopu bezpłatnego wystąpi pracownik, o jego udzieleniu zdecyduje pracodawca. Może on odmówić prośbie pracownika. Najczęściej odmowa udzielenia urlopu bezpłatnego ma formę pisemną, np. adnotacji na podaniu pracownika o treści "nie wyrażam zgody" albo jest odrębnym pismem. Okres urlopu bezpłatnego wlicza się do okresu pracy, od którego zależą uprawnienia pracownicze u dotychczasowego pracodawcy.

     Z Kodeksu pracy wiemy przede wszystkim, że wniosek o urlop bezpłatny musi być złożony na piśmie oraz, że za zgodą pracownika, wyrażoną na piśmie, pracodawca może udzielić pracownikowi urlopu bezpłatnego w celu wykonywania pracy u innego pracodawcy przez okres ustalony w zawartym w tej sprawie porozumieniu między pracodawcami. Okres urlopu bezpłatnego wlicza się do okresu pracy, od którego zależą uprawnienia pracownicze u dotychczasowego pracodawcy.

     W sytuacji, gdy pracownik - posiadający prawo do urlopu wypoczynkowego - wystąpi o urlop bezpłatny, w interesie pracodawcy będzie odmowa udzielenia zgody lub uzależnienie zgody od wcześniejszego wykorzystania urlopu wypoczynkowego. Skorzystanie, bowiem przez pracownika z urlopu bezpłatnego może spowodować, iż nie wykorzysta on należnego mu urlopu wypoczynkowego w zakreślonym przez przepisy kodeksu pracy terminie, tj. do końca danego roku albo do końca marca następnego roku. Ponadto gdyby umowa o pracę uległa rozwiązaniu, pracodawca będzie miał obowiązek wypłaty ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy. 

      W niektórych przypadkach pracodawca nie może jednak odmówić pracownikowi udzielenia urlopu bezpłatnego, między innymi, gdy pracownik młodociany uczęszczający do szkoły zwróci się o udzielenie mu urlopu bezpłatnego w okresie ferii szkolnych lub gdy pracownik wystąpi o urlop wychowawczy.
 
      Udzielając urlopu bezpłatnego pracodawca może zastrzec możliwość odwołania pracownika z tego urlopu. Aby odwołanie było skuteczne muszą wystąpić następujące przesłanki:
  1. urlop bezpłatny musi zostać udzielony na okres przekraczający 3 miesiące, zaś odwołanie może nastąpić przed upływem 3 miesiąca urlopu,
  2. w decyzji o udzieleniu urlopu pracodawca musi zawrzeć klauzulę o możliwości odwołania z urlopu, (jeśli pracownik odmawia zgody na umieszczenie w/w klauzuli pracodawca może odmówić udzielenia urlopu),
  3. muszą wystąpić ważne przyczyny uzasadniające odwołanie pracownika z urlopu.
    
      Brak klauzuli o możliwości odwołania z urlopu powoduje, że pracodawca nie może odwołać pracownika z urlopu bezpłatnego bez jego zgody. Pracownikowi przebywającemu na urlopie bezpłatnym nie można wypowiedzieć umowy o pracę. Zasady tej nie stosuje się jednak w razie ogłoszenia lub likwidacji pracodawcy, o ile urlop bezpłatny trwa, co najmniej 3 miesiące. Odnosi się to zarówno do zwolnień grupowych, jak i indywidualnych.

       Okres urlopu bezpłatnego nie jest zaliczany do stażu pracy, od którego zależą uprawnienia pracownicze np. okresu, od którego zależy prawo do urlopu wypoczynkowego czy odprawy emerytalnej.

      Podsumowując, nasuwa się pytanie: Czy urlop bezpłatny jest korzystny? Moim zdaniem zależy to od sytuacji, w jakiej znalazł się pracownik. Przy zwolnieniu obligatoryjnym wykonujemy inną pracę u innego pracodawcy, mówiąc prościej zatrzymujemy wszystkie świadczenia, zmienia się tylko pracodawca. Zaś, gdy mowa jest o urlopie fakultatywnym, widać wiele minusów np. brak wynagrodzenia, czy też ubezpieczenia. Jednakże niekiedy taki urlop jest pracownikowi potrzebny np. w sytuacjach szczególnych tj. choroba, czy czas leczenia pracownika, bądź rodziny.

1 Komentarz

Umowa zlecenie, a umowa o pracę

17/7/2017

0 Komentarze

 
         Umowa zlecenie – umowa cywilnoprawna uregulowana w kodeksie cywilnym (art. 734–751). Stronami umowy zlecenia mogą być dowolne osoby fizyczne lub prawne (pod warunkiem posiadania zdolności do czynności prawnych). Umowy o zlecenie prawnie ze swej natury są łatwiejsze w zawieraniu, rozwiązywanie nie wiąże się z koniecznością uzasadniania, istnieje również po obu stronach większa swoboda co do sposobu ich wykonania, ale przede wszystkim związane są z nimi niższe koszty zatrudnienia. Umowa zlecenie jest obecnie jedną z najpopularniejszych form zatrudnienia. Zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego jest to cywilnoprawna umowa zawierana na czas określony, a jej przedmiotem jest najczęściej konkretna usługa. Zlecenie powinniśmy wykonywać osobiście. Możliwe jest jednak powierzenie w umowie wykonania niektórych lub wszystkich czynności innej osobie. Miejsce wykonywania zlecenia możemy określić dowolnie. Zawierając umowę zlecenia zobowiązujemy się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie np. do wykonywania usług księgowych, informatycznych, prawnych, transportowych. Wynagrodzenie za pracę w ramach umowy zlecenia może zostać ustalone na dowolnym poziomie. Zleceniodawca nie jest zobowiązany do płacenia nam minimalnego miesięcznego wynagrodzenia, ani zapewnienia urlopu wypoczynkowego. Zleceniobiorca otrzymuje wynagrodzenie po zakończeniu wykonania zapisanych w umowie czynności. W sytuacji, kiedy wykonanie zlecenia niesie za sobą koszty, pracownik może wystąpić do zleceniodawcy o wypłacenie zaliczki. Zleceniodawca ze zleceniobiorcą może nawet podpisać umowę o charakterze nieodpłatnym.
 
Podstawowe elementy wskazujące na wykonywanie pracy w ramach umowy zlecenia to:
  1. duża swoboda i samodzielność pracowników w zakresie organizowania pracy,
  2. brak określenia godzinowego wymiaru czasu pracy (w tym również ścisłego wyznaczenia godzin rozpoczynania i kończenia pracy,
  3. brak kierownictwa ze strony zlecającego pracę.

       Ustawodawstwo nie określa jednoznacznie formy oraz elementów umowy zlecenia, aczkolwiek warto zawrzeć ją w formie pisemnej (po jednym egzemplarzu dla obu stron) i określić w niej: strony umowy, datę jej rozpoczęcia i wygaśnięcia, przedmiot zlecenia (powinien być określony dokładnie), wynagrodzenie.
 
            Umowa o pracę - została uregulowana w przepisach Kodeksu Pracy 22 § 1. Podstawową formą nawiązania stosunku pracy jest umowa o pracę, w której zobowiązujemy się do wykonywania określonej pracy na rzecz i pod kierownictwem pracodawcy, a pracodawca jest zobowiązany do wypłaty nam wynagrodzenia za wykonywaną pracę. Strony nie mogą umówić się na brak wynagrodzenia, gdyż byłoby to niezgodne z ustawą.
Umowa o pracę powinna określać:
- określenie rodzaju pracy
- określenie rodzaju umowy
- określenie stron umowy
- określenie czasu pracy
- określenie wynagrodzenia
- terminu rozpoczęcia pracy
 
          Będąc pracownikiem, jesteśmy podporządkowani co do sposobu, miejsca i czasu świadczenia pracy. Musimy też świadczyć pracę osobiście, czyli nie jak w przypadku umowy o zlecenie, gdzie mogliśmy zatrudnić pod pracodawcę, który mógł za nas wykonywać nawet całą prace.
Umowę o pracę zawiera się na:
- czas nieokreślony
- czas określony (w tym na zastępstwo)
Umowę taką może poprzedzać umową o pracę na okres próbny, nie przekraczający 3 miesięcy. Okres zatrudnienia na podstawie umowy na czas określony, a także łączny okres zatrudnienia na podstawie 3 umów na czas określony nie może przekraczać 33 miesięcy. Pracodawca powinien określić w umowie cel i okoliczności uzasadniające zawarcie takiej umowy na czas określony. Jeżeli strony stosunku pracy zawarłyby umowę o pracę na czas określony wbrew zasadom kodeksowym, to znaczy na okres przekraczający dozwolony maksymalny czas jej trwania (33 miesiące) albo zawarłyby większą liczbę takich umów to uważa się że pracownik, zatrudniony jest na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony. Co do zasady umowa o pracę powinna być zawierana w formie pisemnej. Dopuszczalne jest jednak zawarcie umowy w formie ustnej oraz jej późniejsze potwierdzenie przez pracodawcę na piśmie. W myśl przepisów kodeksu pracy brak pisemnego potwierdzenia umowy ustnej stanowi wykroczenie przeciwko prawom pracownika. Pracodawca informuje pracownika na piśmie, nie później niż w ciągu 7 dni od dnia zawarcia umowy o pracę, o:
  1. obowiązującej pracownika dobowej i tygodniowej normie czasu pracy,
  2. częstotliwości wypłat wynagrodzenia za pracę,
  3. wymiarze przysługującego pracownikowi urlopu wypoczynkowego,
  4. obowiązującej pracownika długości okresu wypowiedzenia umowy o pracę,
  5. układzie zbiorowym pracy, którym pracownik jest objęty.
 
        Pracę możemy wykonywać na podstawie: umowy o pracę, powołania, wyboru lub mianowania. W razie przypadku zatrudnienia w każdej z wyżej wymienionych form jesteśmy pracownikami w rozumieniu Kodeksu pracy. Coraz częściej w dzisiejszych czasach mamy do czynienia też z wykonywaniem pracy na podstawie umów cywilnoprawnych, do których należą: umowa zlecenia, umowa o dzieło, umowa agencyjna. Jeżeli wykonujemy pracę na podstawie jednej z wyżej wymienionych umów, nie jesteśmy pracownikami. W związku z tym naszej sytuacji nie reguluje Kodeks pracy, lecz przepisy Kodeksu cywilnego. Podstawowa różnica między umową o pracę, a umowami cywilnoprawnymi jest taka, że jako pracownik jesteśmy podporządkowani poleceniom przełożonych i mamy obowiązek wykonywać pracę w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę. Wykonując pracę na podstawie umowy zlecenia lub umowy o dzieło, wykonujemy swoje zadania samodzielnie i bez zwierzchnictwa zleceniodawcy. W sytuacji, gdy wykonywana przez nas praca nosi cechy stosunku pracy, nie powinna być z nami zawarta umowa cywilnoprawna. Jeśli jednak do tego dojdzie, mamy prawo wystąpić do sądu pracy o ustalenie stosunku pracy. Spory między pracownikiem, a pracodawcą rozpoznają sądy pracy, natomiast do rozstrzygnięcia sporu między stronami umów cywilnoprawnych właściwe są sądy cywilne.

Podstawowe cechy odróżniające umowy zlecenia od umów o pracę:
  1. swoboda zawierania i rozwiązywania umów (brak okresu wypowiedzenia),
  2. możliwość samodzielnego wykonania pracy,
  3. możliwość zastąpienia zleceniobiorcy osobą trzecią (np. zatrudnienie podwykonawcy),
  4. możliwość ustalenia terminu i miejsca wykonania usługi,
  5. możliwość ujęcia rzeczywistych kosztów w rozliczeniu rocznym,
  6. inne uregulowania w zakresie obowiązkowych i dobrowolnych ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych,
  7. brak ochrony pracowniczej, np. brak płatnego urlopu, możliwość wypowiedzenia umowy w każdej chwili,
  8. odpowiedzialność osobista za wykonanie umowy prze zleceniobiorcę,
  9. odpowiedzialność całym majątkiem zleceniobiorcy za szkodę wyrządzoną zleceniodawcy lub osobom trzecim w związku z wykonywaną umową zlecenia.
0 Komentarze

Geneza mobbingu

14/7/2017

0 Komentarze

 
               Termin „mobbing” został po raz pierwszy użyty w 1963 r. przez słynnego austriackiego etnologa i noblistę Konrada Lorenza, w pracy „Tak zwane zło”, do opisania sytuacji atakowania przez grupę niewielkich zwierząt jednego większego osobnika. Termin ten zapożyczył później szwedzki lekarz Peter-Paul Heinemann, który obserwował analogiczne zachowania pomiędzy dziećmi w przedszkolu oraz w szkole.

               W 1976 r., amerykański psychiatra i antropolog dr Carroll Brodsky napisał książkę pod tytułem „Napastowany pracownik”. Opisał on w niej zachowanie, które pociąga za sobą powtarzające i utrzymujące się próby męczenia, torturowania i frustrowania współpracownika lub wymuszania na nim pewnych reakcji, używając określenia „napastowanie” (harassment).

          Dzisiejsze znaczenie pojęcia „mobbing” nadał w 1984 r. niemiecki psycholog Heinz Leymann. Słowo zostało użyte w raporcie z badań prowadzonych w latach 1982-83 w Szwecji dla określenia psychospołecznych relacji międzyludzkich w miejscu pracy, charakteryzujących się wrogim nastawieniem do pracownika przez innych pracowników lub przez przełożonych.

             Carroll Brodsky wykazał w swoich badaniach, że istnieje zjawisko prześladowania w miejscu pracy, jednak mobbing nie był jeszcze postrzegany jako znaczący problem w Stanach Zjednoczonych. Zainteresowanie rosło wraz z pojawieniem się nowych artykułów i badań przeprowadzonych w tym zakresie. Także wzrastająca liczba doniesień o nadużyciach w miejscu pracy wywołała coraz większe zainteresowanie mediów w USA.

              Także w Europie (Szwecja), w 1990 roku zostały przeprowadzone na szeroką skalę badania. Wykazały one, że aż 3,5% pracowników doświadczyło mobbingu. Leymann oszacował, że 15% samobójstw w tym kraju ma swe podłoże właśnie w tym zjawisku.

             W 1992 roku wydana została książka „Bullying w pracy: jak zareagować i jak go opanować” autorstwa Andrei Adams. Wcześniej w telewizji BBC emitowana była seria jej reportaży na temat bullyingu. Termin „bullying” jest używany w Wielkiej Brytanii i niektórych krajach anglojęzycznych i jest tożsamym z terminem „mobbing”.

                Także w Polsce ukazały się publikacje na temat mobbingu: Agata Bechowska-Gebhardt, Tadeusz Stalewski, „Mobbing: patologia zarządzania personelem”, Difin, Warszawa 2004.

               W polskim ustawodawstwie (Kodeks Pracy, art. 943 §1) mobbing został zdefiniowany w ustawie z dn. 14 listopada 2014r., jako działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników.

0 Komentarze

Mobbing pracownika

12/7/2017

0 Komentarze

 
             Mobbing to zjawisko polegające na częstych i powtarzających się działaniach przełożonego lub współpracowników w miejscu pracy, wymierzanych regularnie przeciwko jednej osobie. Działania te mogą prowadzić do wykluczenia jednostki ze wspólnoty pracowniczej. Typowymi zachowaniami mobbigującymi jest m.in. długotrwałe nękanie, dokuczanie, poniżanie i straszenie. Istotą manipulacyjnego charakteru mobbingu jest to, że polega on na długim okresie prześladowań, znacznej częstotliwości występowania negatywnych oddziaływań oraz braku możliwości, czy warunków do samoobrony.
 
               Osoby kompetentne często padają ofiarami niechęci i zachowań mobbingowych ze strony współpracowników, którzy czują się zagrożeni tym, że osoba ta, jest lepsza od nich w swojej pracy. Nie polega on w tym przypadku na podważaniu kompetencji (bo jest to trudne do przeprowadzenia), ale przeważnie osoby te zostają zepchnięte na margines, są obmawiane a inni  współpracownicy próbują takiej osobie podłożyć nogę tylko po to, by szef zobaczył, że ta osoba nie jest aż tak dobra jak się wydaje. Bycie dobrym w tym co się robi nie zapobiega mobbingowi. To właśnie ludzie  pracowici, twórczy, zdolni, o cechach perfekcjonisty, najczęściej padają ofiarami ze strony przełożonego. Zachowanie to wynika z tego że osoby te łatwo zyskują przewagę merytoryczną nad szefem. Co powoduje, że on czując się  zagrożony, reaguje nienawiścią i agresją.
 
               Osoby odmienne. Bycie innym jak reszta zawsze może owocować większą podatnością na mobbing. Wynika to z prostej psychologii stada – nie lubi odmieńców, bo ich nie rozumiemy i zakładamy, że są zagrożeniem. Odmienność może być każdego typu – homoseksualizm, bycie niewierzącym w religijnym środowisku, brak dzieci w środowisku, w którym każdy ma swoje pociechy, a nawet inny styl ubierania się.

               Osoby zbyt miłe i łagodne. Nadają się na kozły ofiarne, bo nikt nie spodziewa się walki i obrony z ich strony. Cichy i spokojny współpracownik jest dobrym materiałem do tego, by się na nim wyżyć, bo nie będzie walczył o swoje i najprawdopodobniej nikomu się nie poskarży.

              Osoby nadwrażliwe na krytykę, delikatne, podatne na psychiczne zranienie i niepewne swojej wartości. Tacy pracownicy, spragnieni uznania w oczach przełożonego, stają się od niego zależni. Starają się pracować jak najlepiej, oczekując od niego uznania i akceptacji. Tę psychiczną zależność i pragnienie uznania wykorzystuje biegły w manipulacji szef, który z łatwością może zachwiać samooceną pracownika, wmawiając mu, że jest nieudolny czy winny. Ofiara odczuwa wtedy przykry dysonans między przekonaniem o dobrze wykonanej pracy, a niską oceną szefa. Przeżywa kompleks skrzywdzonego dziecka nienawidzącego rodziców, a jednocześnie garnącego się do nich. Wtedy bardzo łatwo popełnia błędy, a na to tylko czeka szef, aby potwierdzić swoją negatywną opinię o pracowniku.

               Heinz Leymann, światowej sławy ekspert w dziedzinie mobbingu, leczył z jego skutków 1300 osób. Jego wnioski były dość zaskakujące. Ofiary mobbingu niczym szczególnym nie wyróżniają się pod względem cech osobowości. Twierdzi on, że stanie się ofiarą mobbingu jest głównie wynikiem danej sytuacji, a nie osobowości człowieka.

              Jest to zatem okoliczność, która skłania do przemyśleń czy aby mobbing nie występuje wówczas gdy nałoży się na siebie szereg okoliczności. Czynnikiem zupełnie tutaj zupełnie drugorzędnym jest sama osobowość pracownika mobbingowanego.
 
 

0 Komentarze

Czy można unieważnić umowę kredytu hipotecznego?

11/7/2017

0 Komentarze

 
             Problemem umów kredytowych dotkniętych jest tysiące Polaków. Jest to problem o tyle istotny, że niegdyś wizja upragnionego domu dzisiaj staje się gehenną, z powodu wysokości rat kredytowych. Każdy Frankowicz dziś wie, że wysokość zaciągniętego przed laty kredytu na upragnione „m” nijak się ma do tego jak ta kwota kształtuje się dzisiaj. W znacznej części przypadków bowiem, wysokość kredytu waloryzowanego w walucie obcej mimo, iż spłacana od lat nawet nie chce drgnąć. A jeśli drgnęła to nieznacznie, co doprowadza do szewskiej pasji przeciętnego Iksińskiego, bo zamiast jechać na wakacje za granice spłaca od lat kredyt hipoteczny i mimo tego, że spłaca, kwota kredytu do spłaty pozostaje nomen omen niezmienna.

           Żądanie unieważnienia umowy kredytu hipotecznego waloryzowanej we CHF lub innej walucie wobec aktualnej linii orzeczniczej również Sądu Najwyższego staje się coraz bardziej realne. W tym roku bowiem i pod koniec minionego 2016, Sądy wydały wiele wyroków, w których umowy o kredyty hipoteczne były unieważniane. I chociaż batalie z bankami rozpoczęły się w 2011 r. i do tej pory linia orzecznicza nie jest jednolita to jednak wiele przemawia za tym, że będzie się stabilizować.

           Z czego wynika możliwość dochodzenia unieważnienia umów hipotecznych i co to tak naprawdę oznacza? Otóż przede wszystkim z tego, że w setkach tysięcy umów kredytowych banki stosowały takie zapisy, które potem zostały uznane za niedozwolone ( tzw. klauzule abuzywne). Są to w szczególności zapisy dotyczące: przeliczenie kwoty kredytu ze złotówek na Franka Szwajcarskiego (a czasami na inną walutę) jak również przeliczenie raty kredytu z waluty obcej na złotówki. Stanowisko Sądów jest w tej kwestii zasadniczo zbieżne, i mówi, że sprzedaż waluty kredytobiorcy przez bank po ustalanym przez ten bank kursie, aby kredytobiorca mógł spłacić kredyt, a uprzednio zakup tej waluty – faktycznie nie ma miejsca. Stanowi jedynie dokonywanie operacji bankowych na papierze (Wyrok SA, sygn. akt VI ACa 441/13). Kwestia ta jest bardzo istotna ponieważ szacuje się, że umów waloryzowanych w CHF jest około 700 tysięcy.

             Co tak naprawdę oznacza unieważnienie umowy kredytu hipotecznego indeksowanej do waluty obcej. Otóż to, że dochodzi się przed Sądem uznania, że umowa jest nieważna. Posłużę się tutaj przykładem – proszę jednak wziąć pod uwagę, iż jest to przykład zupełnie „przykładowy”. Jeśli przeciętny Frankowicz zaciągnął w 2007 r. kredyt waloryzowany do CHF w wysokości 100 tyś złotych, mimo upływu niemal 10 lat cały czas pozostaje mu do spłaty około 100 tyś złotych mimo, że podobną kwotę już spłacił. Unieważnienie umowy  w konsekwencji może doprowadzić do tego, że spłacone zostało już tyle środków wobec banku na ile kredyt został zaciągnięty albo przynajmniej znaczna część kredytu. Czy jest to gra warta świeczki – to już niech każdy oceni indywidualnie. (cdn)
                                                                                                                                                                                                          

0 Komentarze

Strona w postępowaniu.

7/7/2017

0 Komentarze

 
            Stroną jest każdy, kto posiada obowiązek uczestnictwa w sprawie, jak też ten kto żąda, aby organ dokonał wobec niego pewnych  określonych czynności administracyjnych. Stroną w postępowaniu może być:
  • osoba fizyczna;
  • osoba prawna;
  • państwowe i samorządowe jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej;
  • organizacje społeczne.
             
              Strona pełni  główną  rolę w postępowaniu administracyjnym. Postępowanie prowadzi się w celu rozstrzygnięcia jej praw i obowiązków. Postępowanie nie może się toczyć bez udziału strony, gdyż brak podmiotu  którego te prawa lub obowiązki  mają dotyczyć.

           Stosownie do przepisu art. 28 k.p.a  stroną jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie lub kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny lub obowiązek. Wspomniany przepis określa podmioty posiadające legitymację procesową w postępowaniu administracyjnym.

             Legitymacja procesowa to uprawnienie podmiotu do wszczęcia postępowania (legitymacja czynna) lub uprawnienie do uczestnictwa w postępowaniu jako strona (legitymacja bierna).

          Legitymacja procesowa czynna jest to uprawnienie do wszczęcia postępowania. Organ administracji publicznej wszczyna postępowanie na wniosek strony lub z urzędu. Może również wszcząć postępowanie z urzędu w sprawie, w której wymagany jest wniosek strony, jeżeli przemawia za tym ważny interes prawny.

             Legitymacja procesowa bierna jest to uprawnienie do bycia stroną. Jest to uprawnienie do uczestnictwa w postępowaniu administracyjnym jako strona wynika z obowiązku ustawowego lub ważnego interesu prawnego. Jest to prawo podmiotowe, które przyznawane jest jednostce w toku postępowania administracyjnego, prawo te przynosi korzyści danej jednostce. Interes prawny jest to stan prawny poszerzający jednostce roszczenia prawne. W odniesieniu do postępowania administracyjnego interes musi być:
  • Osobisty, własny i indywidualny,
  • Konkretny, który da się obiektywnie stwierdzić
  • Aktualny
         
        W doktrynie prawa administracyjnego wykształciły się dwie podstawowe koncepcje legitymacji procesowej strony – obiektywna i subiektywna. Założeniem koncepcji obiektywnej jest twierdzenie, że podmiot ubiegający się o wydanie decyzji administracyjnej nie może sam decydować o jej istnieniu i sam przesądzać o swoim statusie strony w postępowaniu.
Wyznawcy jednej i drugiej koncepcji byli zgodni co do tego, że kategoria interesu prawnego, na której zbudowane zostało pojęcie strony, należy do prawa materialnego jako wyrażenie „prawa do określonego postępowania”, prawo materialne decyduje o tym, kiedy dany interes prawny powstanie.

             Założeniem koncepcji subiektywnej jest przekonanie, że istnienie lub nieistnienie interesu prawnego w konkretnej sprawie podlega badaniu dopiero w toku postępowania administracyjnego i przesądza o wydaniu takiej czy innej decyzji.

          Zwolennicy jednej i drugiej koncepcji byli zgodni co do tego, że kategoria interesu prawnego, na której zbudowane zostało pojęcie strony, należy do prawa materialnego jako wyrażenie „prawa do określonego postępowania”, prawo materialne decyduje o tym, kiedy dany interes prawny powstanie.

Zdolność administracyjno-prawna, a zdolność administracyjno-procesowa rozróżnienie polega na tym, iż pierwsza z nich oznacza bycie podmiotem praw i obowiązków wynikających z decyzji administracyjnej natomiast zdolność administracyjno-procesowa to zdolność do podejmowania czynności procesowych osobiście, we własnym imieniu.
Zdolność administracyjno-prawna - jest to zdolność występowania jako strona w postępowaniu administracyjnym. Zdolność prawna jest oceniana wg przepisów prawa administracyjnego.
Zdolność procesowa- jest to zdolność do czynności w postępowaniu w sprawach sądowo- administracyjnych. Zdolność procesową mają:
a) osoby fizyczne,
b) osoby prawne,
c) jednostki organizacyjne.
Zdolność procesowa stanowi bezwzględną przesłankę procesową, której brak powoduje nieważność postępowania, braną przez sąd pod uwagę z urzędu.
Przedstawicielstwo jest instytucją prawną, która umożliwia podmiotom prawa cywilnego dokonanie czynności prawnych za pośrednictwem innych osób, ale we własnym imieniu i ze skutkiem dla siebie.
Przedstawicielstwo wynika z przepisów Kodeksu Cywilnego.
Są to przeważnie rodzice dzieci małoletnich, przedstawicielstwo nie występuje  w sprawach gospodarczych.
W myśl art. 30 §4 k.p.a. następstwo procesowe może wyniknąć  z dwóch powodów: 
  • śmierci strony
  • zbycia rzeczy lub praw, których dotyczy postępowanie
W wyniku tych zdarzeń, na miejsce strony wchodzi inna osoba, tzw. następca procesowy. Następca procesowy jest traktowany jako kontynuator poprzednika. Wszystkie czynności jakie podejmował organ wcześniej są skuteczne wobec następcy. Następca przejmuje wszystkie prawa i obowiązki poprzednika.
Innymi słowy następstwo procesowe określa sytuacja, która wynika z powodu śmierci strony lub zbycia rzeczy lub praw, których postępowanie dotyczy. W przypadku zaistnienia takiej sytuacji, w miejsce strony w postępowaniu wchodzą jej następcy prawni.
Następstwo procesowe może zajść wyłącznie w sprawach dotyczących praw zbywalnych lub dziedzicznych.
Pełnomocnictwo powstaje na mocy jednostronnej czynności prawnej, tzn. strona (mocodawca) ustanawia osobę, która będzie dokonywała za nią określonych czynności przed sądem (urzędem), natomiast przedstawicielstwo wynika z przepisów ustawy (np. rodzice są przedstawicielami ustawowymi swoich małoletnich dzieci).
W postępowaniu administracyjnym strona może działać sama lub przez pełnomocnika. Działanie strony za pośrednictwem pełnomocnika należy do jej praw, i może zostać wyłączone jedynie, gdy czynność musi być dokonana wyłącznie przez stronę.
Pełnomocnictwo procesowe uregulowane jest w art. 32 i 33 k.p.a. i jest ono w postępowaniu administracyjnym ogólnym i podatkowym wyraźnie odformalizowane. Odformalizowanie to wyraża się w tym, że granice umocowania pełnomocnika do działania za stronę są wyznaczone jedynie zakresem czynności procesowych, których strona ( z powodu ich charakteru) musi dopełnić osobiście.
Rodzaje pełnomocnictw
  • ogólne – do zastępowania mocodawcy we wszystkich postępowaniach sądowych, które toczą się z jego udziałem.
  • szczególne – do prowadzenia konkretnej sprawy,
  • pełnomocnictwo do niektórych tylko czynności procesowych.
PEŁNOMOCNICTWO PROCESOWE POWINNO ZAWIERAĆ NASTĘPUJĄCE ELEMENTY:
•           oznaczanie miejsca i daty jego wystawienia,
•           nazwa pisma  „pełnomocnictwo procesowe ogólne”,
•          precyzyjne określenie mocodawcy i pełnomocnika – imię, nazwisko, adres zamieszkania, seria i numer dowodu tożsamości, ewentualnie PESEL, a w przypadku gdy wystawcą pełnomocnictwa będzie przedsiębiorca, konieczne stanie się  wskazanie nazwy/firmy, siedziby, numeru KRS, sądu rejestrowego,
•           określenie zakresu umocowania: „do reprezentowania mnie we wszelkich w sprawach przed sądami powszechnymi”,
•           podpis mocodawcy,
•           dodatkowym elementem może być klauzula zezwalająca bądź zakazująca powoływania dla naszego mocodawcy innych pełnomocników, tzw. substytutów, (dotyczy to zazwyczaj pełnomocników profesjonalnych).
Pełnomocnikiem strony w postępowaniu administracyjnym może zostać osoba fizyczna posiadająca zdolność do czynności prawnych.
Zgodnie z art. 33 § 4 k.P.A. Organ prowadzący postępowanie może nie żądać pełnomocnictwa, jeżeli spełnione są łącznie trzy przesłanki :
A) przedmiotem postępowania jest sprawa mniejszej wagi;
B) pełnomocnikiem jest członek najbliższej rodziny lub domownik strony;
C) nie ma wątpliwości co do istnienia i zakresu upoważnienia do występowania w imieniu strony.
W postępowaniu administracyjnym może brać udział wiele stron, ale poprzez to postępowanie nie staje się kontradyktoryjne (sporne).
Strona, zarówno w postępowaniu administracyjnym jak i w podatkowym może umocować kilku pełnomocników do podejmowania czynności. W takiej sytuacji organ administracji publicznej obowiązany jest zagwarantować im udział w postępowaniu. Do realizacji tego obowiązku potrzebna jest regulacja doręczeń pism. Zgodnie z art. 40 §2 k. p.a. jeżeli ustanowiono kilku pełnomocników, wówczas o dostarczeniu  pisma może zadecydować strona i dostarcza je tylko jednemu z nich. To strona wyznacza jednego z nich, jako właściwego do doręczeń. W przypadku, gdy strona nie wyznaczy pełnomocnika, wówczas organ podatkowy doręcza pismo jednemu z pełnomocników ( art. 145 §3 o.p.)

Bibliografia:
1. Adamiak B. i Borkowski J., Postępowanie administracyjne i sądowo administracyjne, Warszawa 2013
2. Boratyński J. „Prawo i postępowanie administracyjne. Wybrane zagadnienia prawne. Prawo administracyjne. Postępowanie administracyjne”. Wyd. Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 2005.
3. Chrościelewski W. i Tarno J., Postępowanie administracyjne i postępowanie przed sądami administracyjnymi, Warszawa 2011
4. Łaszczyca G., Martysz Cz., Matan A. „Kodeks postępowania administracyjnego. Komentarz. Tom I Komentarz do art.1-103; Tom II Komentarz do art.104-269”. Wyd.  Wolters Kluwer SA, Warszawa 2010
5. por. J. Borowski, w : Adamiak, J. Borowski, K.p.a. Komentarz
6. Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego.

0 Komentarze

Pomoc urzędu pracy w aktywizacji pracownika

4/7/2017

0 Komentarze

 
         Urząd pracy jest instytucją zajmującą się przede wszystkim udzielaniem pomocy dla osób bezrobotnych. Stąd też osoba zarejestrowana w urzędzie pracy może liczyć na różnorodne formy wsparcia i pomocy.

         Na początku urząd pracy uwzględnia potrzeby osoby bezrobotnej i ustala jeden z trzech profili pomocy. Następnie, w ciągu 60 dni od ustalenia profilu pomocy zostaje przygotowany indywidualny plan działania. 

           Urząd pracy oferuje szereg form wsparcia i pomocy dla osób bezrobotnych i poszukujących pracy. Pierwszą i najważniejszą formą wsparcia jest pośrednictwo pracy. Jest to pomoc w uzyskaniu odpowiedniego zatrudnienia. Dzięki temu można uzyskać oferty pracy i informację o przysługujących prawa i obowiązkach.

          Kolejną formą wsparcia jest poradnictwo zawodowe. Jest to pomoc polegająca na wyborze odpowiedniego zawodu, miejsca pracy oraz na planowaniu kariery zawodowej. Można zdobyć informację o zawodach, rynku pracy i możliwościach szkoleń i kształcenia.

           Urząd pracy może również sfinansować szkolenia, przez co zwiększa kwalifikacje zawodowe i daje większe szanse na podjęcie zatrudnienia lub własnej działalności gospodarczej osoby bezrobotnej. Istotne jest, że dla osób skierowanych na szkolenia przysługują stypendia. Wysokość stypendium wynosi 120% zasiłku dla bezrobotnych, gdy szkolenie trwa minimum 150 godzin w miesiącu. Stypendium zostaje przyznane osobie bezrobotnej bez kwalifikacji zawodowych, która w okresie 12 miesięcy od zarejestrowania w urzędzie pracy podjęła naukę w szkole ponad gimnazjalnej lub szkole wyższej. W przypadku szkolenia przysługuje również zwrot kosztów zakwaterowania, wyżywienia oraz przejazdu dla osoby bezrobotnej skierowanej na szkolenia poza miejscem zamieszkania. W sytuacji, kiedy koszt takiego szkolenia przekracza 120% kwoty zasiłku dla bezrobotnych, istnieje możliwość skorzystania z pożyczki na sfinansowanie go. Maksymalna wysokość pożyczki wynosi 400% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.

        Istnieje także możliwość pokrycia kosztów związanych z podjęciem studiów podyplomowych. Maksymalna kwota pokrycia kosztów studiów to 300% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.

         Warto również odnieść się bardziej szczegółowo co do zwrotu kosztów przejazdu. Tak jak już wcześniej było wspomniane, osobie bezrobotnej przysługuje zwrot kosztów przejazdu do pracodawcy zgłaszającego ofertę pracy i powrotu do miejsca zamieszkania, gdy osoba bezrobotna została skierowana z urzędu pracy, a pracodawca ma siedzibę poza miejscem naszego zamieszkania. Ponadto, zwrot kosztów przysługuje też za przejazd na badania lekarskie i psychologiczne oraz powrotu do miejsca zamieszkania, pod warunkiem, że na te badania osobę bezrobotną skierował urząd pracy. Zwrot kosztów przysługuje także dla osób bezrobotnych, które biorą udział w targach pracy i giełdach pracy na terenie innego województwa.
W pomocy dla osób bezrobotnych urząd pracy oferuje również jednorazową pomoc w podjęciu działalności gospodarczej. Polega ona między innymi na pokryciu kosztów pomocy prawnej, konsultacji i doradztwa. Maksymalna wysokość tej pomocy to 6-krotna wysokość przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.

         Kolejną formą pomocy jest dodatek aktywizacyjny dla osób bezrobotnych. Przysługuje on osobie, która w wyniku skierowania z urzędu pracy podjęła zatrudnienie w niepełnym wymiarze czasu pracy i otrzymuje wynagrodzenie niższe, niż minimalne wynagrodzenie, a także osobie, która z własnej inicjatywy podjęła zatrudnienie.

        Staż również jest formą wsparcia. Polega on tym, że stażysta robi to, co każdy inny pracownik, lecz pozostaje bezrobotnym opłacanym przez urząd pracy. Przysługuje osobom w wieku do 30 lat lub powyżej 50 lat, osobom długotrwale bezrobotnym, posiadającym co najmniej jedno dziecko do 6 roku życia oraz osobom niepełnosprawnym. Warto również wspomnieć, że dla osób otrzymujących stypendium podczas odbywania stażu lub przygotowania zawodowego istnieje forma pomocy w postaci opłacenia składek na ubezpieczenie społeczne (emerytalne, rentowe, wypadkowe).

           Urząd pracy ma w ofercie też refundacje udokumentowanych kosztów opieki nad dziećmi do 7 roku życia lub dla osób bezrobotnych samotnie wychowujących co najmniej jedno dziecko do 18 roku życia. Warunkiem otrzymania refundacji jest podjęcie zatrudnienia, stażu, przygotowania zawodowego dla osób dorosłych, szkolenia oraz otrzymywanie wynagrodzenia poniżej minimalnego wynagrodzenia. Maksymalny czas otrzymywania refundacji to 6 miesięcy.
Ponadto, urząd pracy oferuje bony szkoleniowe, stażowe, zatrudnieniowe oraz na zasiedlenie. Bony może uzyskać osoba która nie ukończyła 30 lat. Bon szkoleniowy jest gwarancją tego, że osoba bezrobotna otrzyma środki na pokrycie kosztów związanych z odbyciem wskazanego szkolenia. Bon stażowy oznacza, że osoba bezrobotna zostanie skierowana do odbycia 6 miesięcznego stażu u wskazanego pracodawcy. Warunkiem uzyskania tego bonu jest zobowiązanie pracodawcy, że osoba ta zostanie przez niego zatrudniona po zakończeniu stażu. Bon zatrudnieniowy stanowi gwarancję refundacji przez 12 miesięcy części kosztów zatrudnienia i składek na ubezpieczenie społeczne przez pracodawcę. Natomiast bon na zasiedlenie gwarantuje przyznanie środków finansowych na pokrycie kosztów zamieszkania w związku z podjęciem zatrudnienia poza dotychczasowym miejscem zamieszkania. Maksymalna kwota bonu na zasiedlenie to 200% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.

            Podsumowując, urząd pracy z założenia jest instytucją, która ma na celu pomoc i wsparcie osobom bezrobotnym i poszukującym pracy. Biorąc pod uwagę wszystkie wyżej wspomniane formy pomocy i wsparcia można z całą pewnością stwierdzić, iż tak jest. Bez problemu da się zauważyć, że urząd pracy oferuje wszelkiego rodzaju zwroty kosztów, stypendia, szkolenia, pomoc w postaci informacji i konsultacji, staże oraz bony. Tak więc, jest to na pewno duża pomoc dla osób szczególnie bezrobotnych, które chcą znaleźć pracę i rozwijać swoją karierę zawodową.

0 Komentarze
<<Poprzednia

    Autor

    Adwokat Małgorzata Lewandowska specjalizuje się w zakresie Prawa Rodzinnego, Prawa Pracy, Prawa Karnego, Prawa Administracyjnego, Upadłości Konsumenckiej

    Archiwa

    Listopad 2018
    Sierpień 2018
    Grudzień 2017
    Listopad 2017
    Sierpień 2017
    Lipiec 2017
    Czerwiec 2017

    Kategorie

    Wszystkie
    DLA FRANKOWICZA
    DLA MAŁŻONKA I RODZICA
    DLA PACJENTA
    DLA PRACOWNIKA
    OCHRONA DANYCH OSOBOWYCH
    POSTĘPOWANIE ADMINISTRACYJNE

    Kanał RSS

Obraz
Kontakt
tel.: +48 22 125 49 70 
tel.: +48 22 125 49 71 
mobile: +48 720 888 408
sekretariat@adwokatlewandowska.pl
​

Obraz
  • O KANCELARII
    • ADWOKACI
    • WSPÓŁPRACOWNICY
    • ZASADY ROZLICZEŃ
  • OFERTA
    • PRAWO CYWILNE
    • UPADŁOŚĆ KONSUMENCKA
    • DLA FRANKOWICZA
    • PRAWO RODZINNE
    • PRAWO PRACY
    • OCHRONA DANYCH OSOBOWYCH
    • PRAWA CZŁOWIEKA
  • KONTAKT
  • BLOG