Kancelaria Adwokacka Małgorzata Lewandowska
  • O KANCELARII
    • ADWOKACI
    • WSPÓŁPRACOWNICY
    • ZASADY ROZLICZEŃ
  • OFERTA
    • PRAWO CYWILNE
    • UPADŁOŚĆ KONSUMENCKA
    • DLA FRANKOWICZA
    • PRAWO RODZINNE
    • PRAWO PRACY
    • OCHRONA DANYCH OSOBOWYCH
    • PRAWA CZŁOWIEKA
  • KONTAKT
  • BLOG
  • O KANCELARII
    • ADWOKACI
    • WSPÓŁPRACOWNICY
    • ZASADY ROZLICZEŃ
  • OFERTA
    • PRAWO CYWILNE
    • UPADŁOŚĆ KONSUMENCKA
    • DLA FRANKOWICZA
    • PRAWO RODZINNE
    • PRAWO PRACY
    • OCHRONA DANYCH OSOBOWYCH
    • PRAWA CZŁOWIEKA
  • KONTAKT
  • BLOG

Sprawy Ważne

Orzekanie o sposobie korzystania ze wspólnie zajmowanego mieszkania – kiedy?

29/11/2018

0 Komentarze

 
Bardzo często zdarza się tak, że kiedy pojawia się kwestia rozważania rozwodu i współmałżonkowie dojdą do takiego wniosku pozostaje pytanie, kto ma się wyprowadzić. Nie zawsze jednak są ku temu możliwości. Wówczas, kiedy małżonkowie nie mogą dojść do porozumienie co zrobić z zamieszkaniem we wspólnym domu czy mieszkaniu orzeka Sąd. Orzeczenie przez Sąd o sposobie korzystania ze wspólnie zajmowanego mieszkania następuje z urzędu. Wyjątkowo, sąd może odstąpić od takiego orzeczenia. Ma to miejsce, gdy strony postępowania sprzeciwiają się temu, a jednocześnie sąd dojdzie do wniosku, iż nie narusza to interesów małoletnich dzieci stron. Dotyczy to również sytuacji, w której małżonkowie nie zajmują wspólnie mieszkania, jedno z nich przebywa już gdzie indziej i dobrowolnie opuściło wspólne miejsce zamieszkania stron.
Prawomocne orzeczenie w przedmiocie sposobu korzystania z mieszkania rozwiedzionych małżonków podlega egzekucji w trybie przepisów kodeksu postępowania cywilnego. Co to oznacza? Otóż,  że należy je wykonać w przeciwnym razie będzie egzekwowane przez komornika. Orzeczenie w omawianym zakresie obejmuje każde mieszkanie, bez względu na posiadany tytuł prawny. Oznacza to, że sąd będzie decydował o sposobie korzystania nawet w sytuacji, gdy mieszkanie należy wyłącznie do majątku osobistego jednej ze stron postępowania. W orzeczeniu możliwe jest również ustalenie udziału w opłatach za czynsz oraz innych świadczeniach przez zamieszkujących wspólnie małżonków. Orzeczenie o sposobie korzystania ze wspólnego mieszkania nie powoduje powstania jakiegokolwiek prawa do lokalu i nie wpływa w przyszłości na ewentualny sposób podziału majątku wspólnego małżonków. Orzeczenie to ma bowiem charakter czysto użytkowy i tymczasowy.

0 Komentarze

Mediacja w sprawach o rozwód.

29/11/2018

0 Komentarze

 
W żadnych innych sprawach nie potrzeba mądrych doradców tak bardzo jak w sprawach rozwodowych. Ilość emocji, która przy rozwodzie targa współmałżonkami jest ogromna i niejednokrotnie zasłania racjonalne myślenie. Trudno się tutaj dziwić. Sprawa rozwodowa to bardzo trudna sprawa – dotyczy zawiedzionych nadziei, oczekiwań, planów. Mediacja to prowadzony przy udziale bezstronnego mediatora sposób rozwiązania konfliktów, pozwalający na osiągnięcie porozumienia satysfakcjonującego obie strony.
 Mediacja zawsze ma charakter dobrowolny, jest poufna, rozmowy z mediatorem są objęte tajemnicą. W protokole mediacji znajdzie się wyłącznie treść zawartej ugody bądź stwierdzenie, że do ugody nie doszło. To co bardzo istotne to to, że osoba mediatora jest zupełnie postronna tym samym bezstronna, nie opowiada się za żadną ze stron konfliktu i pomaga obydwu stronom w poznaniu i wyrażeniu stanowiska odnośnie danej kwestii. To co jest bardzo ważne mediator nie może być świadkiem w sprawie ani w żaden inny sposób ujawniać treści negocjacji stron.
W sprawach rozwodowych celem mediacji jest wypracowanie wspólnego stanowiska stron, a nie reaktywacja małżeństwa. Ma ona służyć najczęściej ustaleniu zasad rozstania. Współmałżonkowie mogą szukać na mediacji konkretnych rozwiązań np. sposobu wykonywania władzy rodzicielskiej, wysokość alimentów. Bardzo często kwestią rozwiązywana przez mediatora jest kwestia dotycząca opieki nad dziećmi czy też kontaktów z dziećmi rodzica, z którym dzieci nie będą mieszkały po rozwodzie.  
Po ustaleniu, ze do mediacji strony się zgadzają i udzieleniu zgody na mediację w Sądzie, strony ustalają z mediatorem termin spotkania w ośrodku mediacyjnym. Mediatorem jest osoba wpisana na listę mediatorów przy sądzie. Początkowo konieczna jest rozmowa mediatora z każdą ze stron z osobna. Następnie mediator rozmawia z obiema stronami jednocześnie. Mediacja zakończona jest spisaniem protokołu, w którym mediator stwierdza czy doszło do zawarcia ugody i ewentualnie jaka jest jej treść. W pozostałym zakresie wiąże wszystkich tajemnica mediacji.
Następnie ustalenia z mediacji przedstawiana są przed Sąd. Ugodą zawartą przed mediatorem strony mogą uregulować wszystkie kwestie przedstawione do mediacji w postanowieniu sądu, bądź tylko niektóre z nich – te, które chcą uregulować. Pozostałe, stanowiące element wyroku, zostaną wówczas rozstrzygnięte w drodze decyzji sądu. Czasami zdarza się, że adwokat rozwodowy, którego wybierze jedna ze stron jest mediatorem – warto wówczas zastanowić się czy to rozwiązanie nie jest korzystne. Należy pamiętać, iż mediacje są płatne. Koszt mediacji pokrywają strony.
 
 

0 Komentarze

Podział majątku po rozwodzie, a kredyt mieszkaniowy, hipoteczny. Mieszkanie a spłata kredytu.

29/11/2018

0 Komentarze

 
Niewielu z nas może sobie pozwolić na zakup nieruchomości bez wspomagania się kredytem. Najczęściej jest to kredyt wzięty wspólnie z małżonkiem. I  póki jest dobrze – to jest dobrze. Żyjemy płacimy- płacimy, żyjemy. Sprawa odrobinę się komplikuje kiedy nie ma już woli współmałżonków do wspólnego życia. Kiedy – zatem po jakimś czasie rozchodzą się wspólne drogi pozostaje problem, co z takim kredytem?  
Jeżeli przed zawarciem związku małżeńskiego nie podpisano umowy majątkowej małżeńskiej, małżonków łączy wspólność majątkowa. Oznacza to, że majątek, który został zgromadzony w trakcie małżeństwa, jest wspólną własnością obojga małżonków.
W przypadku rozwodu zatem, kiedy drogi małżonków rozchodzą się, konieczny jest podział ich wspólnego majątku. Istotne jest jednak, że przy podziale majątku dzielone są pomiędzy małżonków wyłącznie aktywa. Nie ma przy tym znaczenia, czy podział majątku nastąpił na skutek orzeczenia sądu czy też polubownie. Z punktu widzenia banku udzielającego finansowania na zakup nieruchomości rozwiązanie małżeństwa przez rozwód nie ma żadnego praktycznego znaczenia i nie wpływa na istnienie lub wysokość zobowiązania. Sądy również nie mają żadnych możliwości ingerowania w treść zobowiązań pomiędzy bankiem a kredytobiorcami w toku sprawy rozwodowej lub o podział majątku.
Powiedzenie zatem, że nic nie scala tak jak wspólny kredyt jest bardzo trafne.
Niezależnie od tego komu dom czy mieszkanie zostało przyznane po rozwodzie lub w jaki sposób małżonkowie się tym podzielili, zobowiązanie w banku pozostaje bez zmian. Byli małżonkowie nadal są współkredytobiorcami. Mimo podziału aktywów nadal wspólnie odpowiadają za zobowiązanie w banku. Przy podziale majątku umowa kredytowa nie ulega zmianie. Dla banku, który udzielił kredytu nic się nie zmienia, małżonkowie oboje są tak samo odpowiedzialni za spłatę zobowiązania. Bank ma prawo dochodzić swojej wierzytelności od obu współkredytobiorców. Jeśli zobowiązanie zostanie spłacone przez jednego z małżonków, dług przestaje obowiązywać także i drugiego.
Może być również tak, iż w orzeczeniu sądowym o podziale majątku lub umowie zawartej pomiędzy małżonkami znajdzie się zapis, który zobowiązuje jednego z małżonków do dalszej spłaty długu. Zazwyczaj będzie to małżonek, który po rozwodzie otrzymał nieruchomość. Taki zapis ma chronić interesy małżonka, który nie otrzymał nieruchomości. Taki zapis jednak niczego nie zmienia względem banku z którym i tak łączy nas przecież umowa kredytu. Bank nadal ma prawo domagać się spłaty wierzytelności od obu małżonków. Warto jednak zadbać, by taki zapis zawrzeć. Na podstawie takiego zapisu bowiem współmałżonek, który po rozwodzie figuruje jedynie jako kredytobiorca ma możliwość dochodzenia od drugiego współmałżonka rat.
Innym rozwiązaniem może być przejęcie długu. Jednak, aby było to możliwe zgodę muszą wyrazić byli małżonkowie, ale też i bank.
Ile ludzi tyle historii. Każdy chyba ma świadomość, że rozwód to jedna z najtrudniejszych sytuacji i może zdarzyć się tak , że nie dojdą w kwestii wspólnej nieruchomości do porozumienia. I wówczas jest problem. Bywa też, że bank nie wyraża zgody na przejęcie kredytu hipotecznego przez jednego ze współkredytobiorców. W takim przypadku warto pomyśleć o sprzedaży obciążonej nieruchomości. Ze środków pozyskanych w ten sposób można spłacić kredyt.

0 Komentarze

Rozwód czy separacja?

26/11/2018

0 Komentarze

 
Twoje małżeństwo przechodzi kryzys, unieszczęśliwia cię…decydujecie się na rozstanie. I zastanawiasz się nad ważną kwestią: separacja czy rozwód? Masz wątpliwości, co do tego, które z tych dwóch rozwiązań będzie dla nas lepsze. Warto więc uświadomić sobie, jaka jest istota rozwodu i czym różni się on od separacji.
Rozwód to rozwiązanie małżeństwa na podstawie orzeczenia sądu, na wniosek jednego lub obojga małżonków. Jest to rozwiązanie stałe i trwałe tzn. po orzeczeniu rozwodu nie ma już małżeństwa. Separacja natomiast polega tylko na uchyleniu wspólnoty małżeńskiej. Podstawową różnicą między nimi jest to, że po orzeczeniu rozwodu można zawrzeć ponownie małżeństwo, a po separacji nie ma takiej możliwości. Do uzyskania separacji wystarczy uznanie, że między małżonkami nastąpił zupełny, a nie jak to jest przy rozwodzie - zupełny i trwały rozkład pożycia. Trzeba pamiętać, że separację można znieść, rozwód natomiast wywołuje dalej idące skutki prawne. Zarówno w przypadku rozwodu, jak i orzeczenia separacji między małżonkami ustaje wspólnota majątkowa oraz nie dziedziczą oni po sobie. Małżonkowie pozostający w separacji obowiązani są do wzajemnej pomocy, jeżeli wymagają tego względy słuszności. Po orzeczeniu rozwodu taki obowiązek nie ciąży na małżonkach w żadnych okolicznościach.
Uzyskanie separacji jest zwykle łatwiejsze niż orzeczenie sądu o rozwodzie. Jednak mimo wystąpienia zupełnego rozkładu pożycia małżeńskiego, separacja nie może być orzeczona, jeżeli na jej skutek mają ucierpieć wspólne, małoletnie dzieci, albo istnieją inne ważne przeszkody.
Bardzo często o orzeczenie separacji występują osoby głęboko wierzące. Rozwód jest niedopuszczalny w nauce kościoła Katolickiego separacja natomiast jest jakimś rozwiązaniem. Trudno tutaj oceniać, które z rozwiązań jest korzystniejsze. Zawsze takie kwestie należy rozpatrywać indywidualnie. W tych kwestiach często bardzo korzystnym rozwiązaniem jest zasięgniecie opinii adwokata, który wyjaśni wszelkie wątpliwości i odpowie na nurtujące pytania.
 

0 Komentarze

Cofnięcie pozwu rozwodowego.

26/11/2018

0 Komentarze

 
Życie bywa bardzo różne i pisze czasami niezwykłe scenariusze. Czasem, po złożeniu w sądzie pozwu o rozwód dzieje się tak, że stosunki między małżonkami poprawiają się i chcą oni podjąć jeszcze próbę ratowania małżeństwa. Warto pamiętać wtedy, że jest to w zasadzie ostatni moment aby cokolwiek zmienić ponieważ po orzeczeniu rozwodu bardzo trudno podejmować jakąkolwiek próbę ratowania małżeństwa.
Choć bywa też, że cofnięcie pozwu może być spowodowane złą wolą powoda, który chce w ten sposób utrudnić i wydłużyć proces, podczas gdy drugiej stronie zależy na jej szybkim zakończeniu.
Zazwyczaj jeśli pomiędzy małżonkami jest porozumienie dotyczące pojednania to należy rozważyć cofnięcie pozwu rozwodowego. Jest to kwestia, która została uregulowana w przepisach kodeksu postępowania cywilnego.
Pozew rozwodowy może być cofnięty bez zgody drugiej strony aż do rozpoczęcia rozprawy.  Można to zrobić poprzez złożenie zwykłego pisma procesowego zawierającego oświadczenie o cofnięciu pozwu.
Jeśli drugi małżonek otrzymał już pozew, to wtedy wiele zależy od jego stanowiska. Jeśli nie będzie on się sprzeciwiał, to wówczas cofnięcie pozwu będzie skuteczne i postępowanie powinno zostać umorzone. Jeśli natomiast pozwany będzie domagał się orzeczenia rozwodu Sąd nie umorzy sprawy i będzie prowadził normalny proces o rozwód.
Gdyby do cofnięcia pozwu doszło wskutek pojednania się stron przed Sądem I instancji, to Sąd zwraca wówczas całą opłatę uiszczoną tytułem wpisu od pozwu. Jeśli do pojednania doszłoby natomiast przed Sądem II instancji, to Sąd zwróci połowę uiszczonej opłaty od apelacji.
Innym rozwiązaniem w sytuacji gdy małżonkowie chcą dać sobie jeszcze szanse jest zawieszenie postępowania na zgodny wniosek stron. Jest to rozwiązane inne od cofnięcia pozwu, bo jak sama nazwa wskazuje postępowanie/ sprawa ulegają zawieszeniu. Czasami jest to rozwiązanie właściwsze ponieważ sprawa jest w sądzie zarejestrowana i w przypadku gdyby do pojednania jednak nie doszło to zawsze można ją podjąć na nowo. Takie zawieszenie może trwać rok.

0 Komentarze

Rozwód z orzekaniem o winie czy bez? Rozwód, a świadczenia alimentacyjne dla byłego małżonka.

26/11/2018

0 Komentarze

 
Czasami przepełnieni goryczą i smutkiem po rozpadzie małżeństwa zastanawiamy się czy przypadkiem nie wystąpić o rozwód domagając się winy naszego (jeszcze) współmałżonka. Jest to jedna z naczelnych kwestii przy sprawach rozwodowych.  Ma to ogromne znaczenie w kwestii samego  przebiegu sprawy, czasu jej trwania oraz konsekwencji w przyszłości.
Rozwód bez orzekania o winie może zostać orzeczony na pierwszej czy też drugiej rozprawie, jeżeli na jego skutek nie ucierpi dobro wspólnych małoletnich dzieci. Rozwód bez orzekania o winie jest najszybszym i stosunkowo najwygodniejszym rozwiązaniem. Orzekany jest w przypadku, gdy oboje małżonków wyrazi zgodę na takie rozwiązanie. Warto pamiętać, że rozwód sam w sobie jest bardzo trudny dla wszystkich osób, których dotyczy. Nadzieje w małżeństwo pokładane były zarówno przez małżonków, dzieci, rodzinę. To rudne decyzji i trudny czas dla wielu osób. Warto się wówczas zastanowić co tak naprawdę jest ważne czy osobista satysfakcja czy też niczym nie zakłócony przebieg sprawy. W przypadku kiedy pomiędzy małżonkami nie ma porozumienia co do rozwodu i występuje sprzeciw od wystąpienia o rozwód bez orzekania o winie konieczne jest wykazanie, kto ponosi winę za rozpad związku.
Rozwód z orzekaniem o winie wymaga odpowiednich przesłanek. Zazwyczaj są nimi zdrada, przemoc w stosunku do współmałżonka i rodziny, niezaspokajanie potrzeb rodziny. Sprawy te trwają dłużej. Konieczne jest przeprowadzenie całego postępowania dowodowego w takiej sytuacji. Dodatkowe komplikacje występują gdy w grę wchodzi podział majątku, wysokość alimentów czy ustalenie opieki nad małoletnimi dziećmi. Ale należy pamiętać, iż jeżeli dochodzi do sytuacji, gdzie rzeczywiście współmałżonek zawinił to warto rozważyć orzeczenie o winie z różnych względów.
Wina jednego z małżonków ma przede wszystkim kluczowe znaczenie przy kwestii świadczeń alimentacyjnych między stronami. Strona, która nie została uznana wyłącznie winną rozkładu pożycia małżeńskiego może żądać alimentów od byłego małżonka kiedy znajdzie się w niedostatku. Za niedostatek przyjmuje się stan, w którym uprawniony nie ma żadnych lub nie ma dostatecznych własnych środków utrzymania, które mogłyby zaspokoić jego usprawiedliwione, a nie tylko niezbędne potrzeby. Poza tym, konieczne jest, by osoba taka nie potrafiła uzyskać środków utrzymania, przestrzegając zasad prawidłowego gospodarowania oraz przy wykorzystaniu wszelkich swych sił umysłowych i fizycznych.
Jeśli sąd nie orzekł o wyłącznej winie jednego z małżonków obowiązek alimentacyjny istnieje między małżonkami przez pięć lat od rozwodu. W sytuacji, gdy rozwód został orzeczony z wyłącznej winy drugiego małżonka i pociągnął za sobą istotne pogorszenie sytuacji małżonka niewinnego, nie musi on udowadniać, że znajduje się w niedostatku. Wystarczy jedynie wykazanie różnicy między sytuacją niewinnego małżonka po rozstaniu, a sytuacją, w jakiej znajdowałby się małżonek, gdyby do rozwodu nie doszło i gdyby małżonkowie kontynuowali pożycie. W tym przypadku wystarczy pogorszenie sytuacji materialnej, nie zaś niedostatek.
Strona  uznana za wyłącznie winną rozpadu pożycia małżeńskiego nie może żądać alimentów na siebie od małżonka uznanego za niewinnego. Gdy rozwód został orzeczony z wyłącznej winy jednego z małżonków, nie ma czasowego ograniczenia trwania obowiązku alimentacyjnego.
Ponadto, w pewnych okolicznościach orzekanie o winie może stanowić ważny powód do żądania ustalenia nierównych udziałów przy podziale majątku wspólnego, jak również w uzyskaniu eksmisji w sprawie rozwodowej.
Zarówno w sytuacji wystąpienia do sądu o rozwód z orzekaniem o winie, a także w przypadku rozwodu bez orzekania o winie, w trakcie trwania sprawy sądowej można zawsze zmienić stanowisko aż do uzyskania prawomocności wyroku.
0 Komentarze

Zmiana nazwiska po rozwodzie.

21/11/2018

0 Komentarze

 
Choć z pozoru mogłoby się wydawać, że kwestia nazwiska po zawarciu związku małżeńskiego nie jest taka istotna w praktyce może okazać się, że jest to sprawa bardzo ważna. O tym jakie nazwisko każdy z małżonków będzie nosił po zawarciu małżeństwa, decyduje jego oświadczenie składane przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego.
Oświadczenie takie można złożyć:
  • bezpośrednio po zawarciu małżeństwa albo
  • przed sporządzeniem przez kierownika urzędu stanu cywilnego zaświadczenia stwierdzającego brak okoliczności wyłączających zawarcie małżeństwa.
Konfiguracji nazwiska po zawarciu związku małżeńskiego może być co najmniej kilka. I tak małżonkowie mogą nosić wspólne nazwisko będące dotychczasowym nazwiskiem jednego z nich. Każdy z małżonków może również zachować swoje dotychczasowe nazwisko albo połączyć z nim dotychczasowe nazwisko drugiego małżonka.
Jeżeli zaistniałaby taka sytuacja, że małżonkowie nie złożyliby oświadczenia, które nazwisko wybierają, każdy z nich zachowuje swoje dotychczasowe nazwisko.
Po rozwodzie możliwa jest zmiana nazwiska. Polega to na rezygnacji z nazwiska męża (żony) i powrotu do nazwiska panieńskiego (kawalerskiego).
Pamiętać jednak należy o zachowaniu odpowiednich terminów. Po ich przekroczeniu zmiana w tym trybie nie będzie możliwa.
Zamiar powrotu do poprzedniego nazwiska należy zgłosić w ciągu 3 miesięcy od chwili uprawomocnienia się orzeczenia rozwodu.  W tym celu składamy oświadczenie przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego, że chcemy powrócić do nazwiska sprzed zawarcia małżeństwa.
Jeśli doszło do przekroczenia 3 miesięcznego terminu zmiana nazwiska może nastąpić tylko według ustawy o zmianie imienia i nazwiska.
Zmiana nazwiska możliwa jest dopiero po uprawomocnieniu się orzeczenia rozwodu. Wystąpienie z wnioskiem zmiany nazwiska w trakcie trwania postępowania rozwodowego jest niedopuszczalne. Zmiana nazwiska nie jest również rozstrzygana przez Sąd orzekający o rozwodzie. Zmiana nazwiska bowiem odbywa się przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego. Decydując się na zmianę nazwiska pamiętajmy jednak, że warto te kwestie rozważyć pod różnym kontem. Często bowiem zmiana nazwiska jest chęcią powrotu do stanu sprzed małżeństwa nie tyle fizycznie co mentalnie. W sytuacji jednak, kiedy są dzieci może to nastręczać wielu kłopotów. W większości przypadków bowiem dzieci pozostają z jednym z rodziców. Wspólne nazwisko z dzieckiem eliminuje wiele kłopotów.
 

0 Komentarze

„Rozwód kościelny” – czym jest unieważnienie małżeństwa?

21/11/2018

0 Komentarze

 
Rozwód kościelny to termin, który stosowany jest często do określenia unieważnienia małżeństwa zgodnie z prawem kanonicznym.
Kodeks kanoniczny wyróżnia trzy główne przesłanki, na które można się powołać, starając się o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Są to:
  • przeszkody małżeńskie -  wśród nich można wymienić: przeszkodę wieku, przeszkodę niemocy płciowej (impotencja), przeszkodę węzła małżeńskiego (bigamia), przeszkodę różności religii, przeszkodę święceń, przeszkodę profesji zakonnej, przeszkodę uprowadzenia, przeszkodę występku (zabicie współmałżonka w celu zawarcia nowego związku małżeńskiego), przeszkodę pokrewieństwa, przeszkodę powinowactwa, przeszkodę przyzwoitości publicznej, przeszkodę pokrewieństwa prawnego.
  • wady zgody małżeńskiej – do nich zaliczany jest brak wystarczającego używania rozumu, poważny brak rozeznania oceniającego co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich, niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej, brak minimum wiedzy na temat małżeństwa, błąd co do osoby, błąd co do przymiotu osoby bezpośrednio i zasadniczo zamierzony, błąd co do natury małżeństwa, podstępne wprowadzenie w błąd, symulacja małżeństwa, przymus
    i bojaźń, małżeństwo warunkowe.
  • niezachowanie kanonicznej formy małżeństwa, czyli przeprowadzenie ceremonii ślubnej niezgodnie z przepisami prawa kanonicznego.
 
Proces małżeński rozpoczyna się, wniesieniem do sądu kościelnego skargi powodowej. Przewodniczący trybunału kościelnego wydaje dekret o przyjęciu lub odrzuceniu skargi. W sytuacji przyjęcia skargi do przewodu sądowego, następuje proces sądowy. Kolejnym etapem jest ustalenie przedmiotu sporu. Jest to nic innego jak ustalenie z jakiej przesłanki procesowej prowadzony jest proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Sąd kościelny zbiera dowody, które pozwolą mu udzielić odpowiedzi na pytanie czy zaskarżone małżeństwo z określonego tytułu jest faktycznie nieważne.
Zarówno strony jak i świadkowe składają swoje zeznania indywidualnie, w obecności sędziego  i notariusza lub audytora. Strony składają jedno zeznanie. Zeznania stron oceniane są przez sędziów trybunału do zweryfikowania prawdziwości stanu faktycznego zapisanego w skardze powodowej. Jeśli strona pozwana nie stawi się na wezwanie i nie przedstawi usprawiedliwienia, proces będzie kontynuowany bez udziału strony pozwanej. Po wyczerpaniu środków dowodowych następuje publikacja akt sądowych, następnie zamknięcie postępowania dowodowego i przygotowanie sprawy do wyrokowania. 
Skarga powodowa (pozew) w swojej treści, musi nieco odbiegać od treści pozwu w procesie cywilnym.  Nie powinna być jedynie zapisem historii małżeństwa opisującej rozkład pożycia małżeńskiego stron. Taki opis jest niewystarczający. Skarga powodowa winna zawierać opis systemu wartości wnoszącego i odmienności w tym zakresie pozwanego. Należy również zwrócić uwagę na praktyki postępowania strony, aby sąd mógł w skardze powodowej odnaleźć związek przyczynowy między niezdolnością, którą przedstawiamy jako tytuł prawny a konkretnym zachowaniem, które w konsekwencji ma uprawdopodobnić zaistnienie konkretnej, wskazywanej przesłanki dotyczącej nieważności małżeństwa.

0 Komentarze

Rozwód międzynarodowy – jakie przepisy? Jakie zasady?

21/11/2018

0 Komentarze

 
Ruch migracyjny, rozwój turystyki ale też wiele innych czynników spowodowały, coraz częściej spotykamy małżeństwa mieszane kulturowo. Co za tym idzie pojawiły się bardziej niż kiedykolwiek rozwody międzynarodowe. Różnice kulturowe, różnice tradycji odmienny światopogląd, które początkowo wydają się nam interesujące, z czasem niekiedy zaczynają być przeszkodą. Występują też klasyczne powody do rozstania prowadzące do rozwodu tj. niezgodność charakterów, niedochowanie wierności, niemożliwość znalezienia kompromisu.
I pojawia się pytanie – co dalej- jaki adwokat rozwodowy? sąd jakiego państwa ma zająć się sprawą rozwodową? do jakiego sądu składać pozew?. Co zrobić jeśli małżeństwo zostało zawarte w jednym państwie, małżonkowie pochodzą z dwóch kolejnych krajów, a mieszkają jeszcze gdzieś indziej?
Rozwiązanie małżeństwa „międzynarodowego” wymaga wskazania prawa właściwego, tym bardziej, że w tym zakresie nie wszystkie systemy prawne zezwalają na rozwiązanie małżeństwa, ponadto różne są przesłanki dopuszczalności rozwodu. Art. 54 prawa międzynarodowego prywatnego mówi, że w razie braku wspólnego prawa ojczystego małżonków, właściwe jest prawo państwa, w którym oboje małżonkowie mają w chwili żądania rozwiązania małżeństwa miejsce zamieszkania, a jeżeli małżonkowie nie mają w chwili tego żądania wspólnego miejsca zamieszkania – prawo państwa, w którym oboje małżonkowie mieli ostatnio miejsce zwykłego pobytu, jeżeli jedno z nich ma w nim nadal miejsce zwykłego pobytu. W razie gdy brakuje wskazanych wyżej okoliczności stosuje się prawo polskie. Reguły te stosuje się także do separacji.
W sprawach o rozwód i separację właściwe do rozpoznania sprawy są sądy państwa członkowskiego Unii Europejskiej, na którego terytorium małżonkowie przebywali legalnie przynajmniej od roku bezpośrednio przed złożeniem pozwu, lub przynajmniej od 6 miesięcy bezpośrednio przed złożeniem pozwu jeśli wnioskodawca jest obywatelem tego państwa. Precyzuje to Rozporządzenie Rady nr 2201/2003 o jurysdykcji oraz uznawaniu i wykonywaniu orzeczeń w sprawach małżeńskich.
Sami małżonkowie również mają możliwość dokonania wyboru prawa właściwego dla ich sprawy rozwodowej należy jedna przy tym pamiętać, że nie jest to wybór nieograniczony.
Małżonkowie mogą wybrać prawo właściwe miejsca zwykłego pobytu lub ostatniego miejsca zwykłego pobytu pod warunkiem jednak, że jeden z małżonków nadal tam legalnie przebywa.
Tak więc dla przykładu obywatel/ka/ Polski mieszkająca np. we Włoszech, i będąca żoną np. Włocha zamierzający/a/ wystąpić o rozwód, winna w pierwszej kolejności określić, czy małżonek /ka/ zgodzi się na wspólny wybór prawa danego kraju, a jeżeli nie jest to możliwe winien/winna/ sprawdzić prawo, którego państwa jest względniejsze, tzn. prowadzi do szybkiego nieskomplikowanego orzeczenia rozwodu. Jeżeli osoba taka chce by sprawa toczyła się według prawa polskiego winna wrócić do kraju i przebywać w ramach zwykłego pobytu minimum 6 miesięcy w wyniku czego, po upływie tego okresu będzie mogła wystąpić z pozwem o rozwód przed sądem polskim.
 

0 Komentarze

Moja twarz - moje prawo!

17/8/2018

0 Komentarze

 
Bardzo wiele miejsca w dyskusjach poświęca się teraz regulacjom, jakie zostały wprowadzone przez RODO. I wiele nowych -starych regulacji przypisuje się RODO – zupełnie niepotrzebnie. Wielokrotnie będę wskazywała, że kwestia ochrony danych osobowych w Polsce funkcjonuje od ponad 20 lat i RODO tylko precyzuje te kwestie. Spotkałam się z takimi stwierdzeniami, że teraz Unia da nam popalić, że wszystko zostało specjalnie skonstruowane przez system, aby wykończyć małych i średnich przedsiębiorców. Ja się nie tylko z tym nie zgadzam, ale bardzo neguje takie podejście i takie teorie.
Oczywistym jest fakt, że prawo zostało stworzone dla sytuacji kryzysowych, a nie tych idealnych. Każdy przedsiębiorca bowiem wie, że umowy sporządza się na zły czas- na dobry bowiem pozostają ustalenia ustne (nomen omen to również umowy - jednak zupełnie inny jest ich walor). I w zasadzie umowy nie są niczym innym jak tylko odpowiedzią na wachlarz możliwości naszych kontrahentów albowiem z biegiem czasu doświadczeni nowymi sytuacjami dostosowujemy je aby coraz bardziej się zabezpieczyć. Ja sama kształt umowy bardzo zmieniłam na przestrzeni lat albowiem moi klienci wiele mnie w tych kwestiach nauczyli.
            Czy można umownie tzn. umową zrzec się prawa do naszego wizerunku i w zasadzie kto jest dysponentem naszego wizerunku jeżeli już taką umowę podpiszemy? Wszystko zależy od kontekstu publikacji. I muszę tutaj wyraźnie zaprzeczyć aby RODO wprowadziło w związku z tym jakieś szczególne regulacje, owszem RODO daje w tych kwestiach dodatkowe narzędzia.
Podstawą dywagacji o wizerunku jest kodeks cywilny i jego art. 23 gdzie wizerunek uznany jest za dobro osobiste człowieka. Ponadto kwestią niesporną jest art. 81 prawa autorskiego i praw pokrewnych zgodnie , z którym rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. Art. 81 ust. 2 pkt 2) ustawy o prawie autorskim (…) stanowi natomiast, iż wyjątkiem od obowiązku uzyskania zezwolenia na korzystanie z wizerunku jest fakt, że wizerunek ten stanowi jedynie nieistotny element całości, dodatkowy do całego ujęcia, którego zamiana nie wpływa na wartość tego ujęcia. Taką całością może być np. impreza publiczna. Należy w tym miejscu przytoczyć fragment motywu 153 preambuły RODO: „Prawo państw członkowskich powinno godzić przepisy regulujące wolność wypowiedzi i informacji, w tym wypowiedzi dziennikarskiej, akademickiej, artystycznej lub literackiej, z prawem do ochrony danych osobowych na mocy niniejszego rozporządzenia. Przetwarzanie danych osobowych jedynie do celów dziennikarskich lub do celów wypowiedzi akademickiej, artystycznej lub literackiej powinno podlegać wyjątkom lub odstępstwom od niektórych przepisów niniejszego rozporządzenia, jeżeli jest to niezbędne, by pogodzić prawo do ochrony danych osobowych z prawem do wolności wypowiedzi i informacji, przewidzianymi w art. 11 Karty praw podstawowych”.
No i bądź tu mądry J
Nic nie zmienia jednak faktu w kwestii wykorzystania wizerunku w mediach społecznościowych ( w tym również bardzo często na stronach www). Powszechnym stało się wrzucanie wszystkich firmowych fotek na FB, www czy Instagram. Załóżmy, że pracodawca czy zwierzchnik bardzo chce się pochwalić imprezą firmową i wrzuca zdjęcia z takowej imprezy na fanpage firmowy. Na owych zdjęciach widnieje Pan dyrektor z działu sprzedaży w niedwuznacznej sytuacji konsumując przy tym kolorowego drinka z piękna parasolką J Pracodawca zadowolony pokazał światu jakie super imprezy urządza. Pan dyrektor zdruzgotany , ponieważ niekoniecznie chce aby ktokolwiek widział ów zdjęcie.
Co w takiej sytuacji? RODO wprost wskazuje, na konieczność uzyskania zgody na publikacje – i to na wszystkich polach eksploatacji – wizerunku, zwłaszcza jeżeli mówimy o tym wizerunku w kontekście danych osobowych (czyli ze zdjęcia musi być wiadomo, że ten Pan dyrektor to właśnie ten Pan dyrektor, czyli zdjęcie musi być podpisane). Jeśli o takim zdjęciu mówimy w kontekście praw autorskich to wówczas konieczna jest umowa o przeniesieniu praw autorskich do wizerunku ze szczególnym wskazaniem warunków czasowych czy też finansowych łącznie ze zgodą na upowszechnianie wizerunku.
Co jeśli nie ma ani zgody ani zezwolenia? Wówczas osoba, której wizerunek został rozpowszechniony może zażądać odszkodowania od publikującego. I tutaj wcale nie jest wesoło ponieważ podstaw takiego odszkodowania jest kilka. Pomijając kwestie ochrony dóbr osobistych z kodeksu cywilnego czy też ochrony wizerunku z prawa autorskiego. RODO w art. 82 wprowadziło możliwość uzyskiwania odszkodowania w przypadku naruszenia danych osobowych przy wykorzystaniu prostszej ( czytaj szybszej – z założenia) procedury. Odpowiedzialność w tym zakresie ponosi Administrator Danych Osobowych.
Przysłowie chińskie mówi „abyś żył w ciekawych czasach”, a kontekst tego przysłowia może być bardzo różny. Takie mam nieodparte wrażenie, że taki ciekawy skądinąd czas teraz jest.

0 Komentarze
<<Poprzednia

    Autor

    Adwokat Małgorzata Lewandowska specjalizuje się w zakresie Prawa Rodzinnego, Prawa Pracy, Prawa Karnego, Prawa Administracyjnego, Upadłości Konsumenckiej

    Archiwa

    Listopad 2018
    Sierpień 2018
    Grudzień 2017
    Listopad 2017
    Sierpień 2017
    Lipiec 2017
    Czerwiec 2017

    Kategorie

    Wszystkie
    DLA FRANKOWICZA
    DLA MAŁŻONKA I RODZICA
    DLA PACJENTA
    DLA PRACOWNIKA
    OCHRONA DANYCH OSOBOWYCH
    POSTĘPOWANIE ADMINISTRACYJNE

    Kanał RSS

Obraz
Kontakt
tel.: +48 22 125 49 70 
tel.: +48 22 125 49 71 
mobile: +48 720 888 408
sekretariat@adwokatlewandowska.pl
​

Obraz
  • O KANCELARII
    • ADWOKACI
    • WSPÓŁPRACOWNICY
    • ZASADY ROZLICZEŃ
  • OFERTA
    • PRAWO CYWILNE
    • UPADŁOŚĆ KONSUMENCKA
    • DLA FRANKOWICZA
    • PRAWO RODZINNE
    • PRAWO PRACY
    • OCHRONA DANYCH OSOBOWYCH
    • PRAWA CZŁOWIEKA
  • KONTAKT
  • BLOG